W sobotę przyjmą święcenia kapłańskie. Jakimi chcą być księżmi?
Kościół opolski w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego, w sobotę 14 maja otrzyma dwunastu nowych księży, którzy przez 6 lat formacji w seminarium, przygotowywali się do święceń kapłańskich. Jak wyobrażają sobie dobrego duszpasterza? Kto jest dla nich wzorem kapłana?
– Duszpasterz musi wiernie trwać przed Panem, żeby mieć siły do posługi ludziom, żeby mieć z czym do nich iść. A drugą cechą, jaką powinien się odznaczać, jest otwarcie na drugiego człowieka. Ważny jest nawet zwyczajny uśmiech, zauważanie drugiego, zatrzymanie się na chwilę przy nim. Ksiądz musi zwyczajnie być z drugim człowiekiem – tłumaczy dk. Mateusz Kandzia z Gorzowa Śląskiego, dla którego wzorem kapłana jest jego kierownik duchowy. – Dziękuję mu za świadectwo wiernego trwania przy Panu, za zasłuchanie w Jego słowo. A także za szacunek do drugiego człowieka – mówi.
– Dobry duszpasterz to człowiek, który uwierzył, że mimo swoich słabości i ograniczeń jest przez Boga kochany i Jemu potrzebny – zaznacza dk. Michał Ludewicz z Opola. A dk. Łukasz Michalik z parafii w Wójcicach dopowiada, że ksiądz musi być człowiekiem modlitwy i służby. – Ważną cechą jest również życie wspólnotowe, zarówno z innymi księżmi, jak i z parafianami – wyjaśnia dk. Łukasz.
– Jezus jako Najwyższy i Wieczny Kapłan jest ideałem, do którego powinien dążyć każdy ksiądz – podkreśla dk. Kamil Sowada z parafii MB Wspomożenia Wiernych w Kluczborku. Mówi, że duszpasterz musi być bardziej ludzkim księdzem niż boskim kapłanem, musi byś realnym i prawdziwym świadkiem Jezusa w dzisiejszym świecie, będąc z ludźmi na co dzień, a nie tylko podczas niedzielnej Mszy św.
Z kolei dk. Mateusz Mytnik z Otmuchowa podkreśla, że inspiracją jest dla niego ks. Franciszek Blachnicki, jego głęboka duchowość, kreatywność w duszpasterstwie i odwaga w realizowaniu celów. Dk. Mateusz wymienia 5 najbardziej pożądanych cech, jakimi powinien odznaczać się duszpasterz. Są to wdzięczne serce, radość, otwartość na drugiego człowieka, dowartościowanie drugiego człowieka, a także zasłuchanie w słowo Boże.
– Wdzięczne serce prowadzi do tego, że przyjmuję kapłaństwo jako dar i będę je traktował poważnie – wyjaśnia dk. Mateusz Mytnik. – Radość jest konieczna, gdyż potrzebne jest ukazywanie radości wiary wobec smutku, który oferuje świat. Ważne jest dowartościowanie drugiego człowieka, bo dziś wielu nie potrafi ujrzeć w sobie dobra – dopowiada.