Waleczni i wytrwali

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:00

Furkot skrzydeł wypełnił grotę lurdzką.

Gołębie zrywają się do lotu Gołębie zrywają się do lotu
Andrzej Kerner

Gołębie, które przywieźli hodowcy na swoją tegoroczną pielgrzymkę, aż do czasu ofiarowania darów czekały w skrzynkach w kaplicy św. Rafała. – Panie, daj im dobrą pogodę – wzdychała przed kaplicą parafianka z Góry Świętej Anny, która przyszła do groty lurdzkiej na Mszę św. – Przyszliśmy tu podziękować Bogu za deszcz. Widzicie, biskup szuka zaczepki – zaczął kazanie bp Gerard Kusz z Gliwic, który koncelebrował Mszę św. wraz z księżmi-miłośnikami gołębi. – Nasza ziemia potrzebuje deszczu. Wysycha Wisła, wysycha Odra i wysychają ludzkie serca – mówił bp Kusz do hodowców gołębi, którzy w niedzielę 7 października przyjechali na Górę Świętej Anny z całej Polski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.