Z Nysy na cztery kontynenty

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 41/2012

publikacja 11.10.2012 00:00

Zgromadzenia zakonne. W 19 krajach Europy, Ameryki Południowej, Azji i Afryki 1400 sióstr elżbietanek realizuje dzieło pomocy potrzebującym.

– Na przestrzeni lat Bóg błogosławił naszemu zgromadzeniu i wybierał kolejne osoby gotowe z oddaniem służyć bliźnim – mówi matka generalna Samuela Werbińska – Na przestrzeni lat Bóg błogosławił naszemu zgromadzeniu i wybierał kolejne osoby gotowe z oddaniem służyć bliźnim – mówi matka generalna Samuela Werbińska
Anna Kwaśnicka

Są obecne m.in. w Niemczech, Szwecji, Norwegii, we Włoszech i od 1990 roku w Brazylii. Prowadzą placówki misyjne w Boliwii, Rosji, Gruzji, Kazachstanie, Palestynie czy Izraelu. Najwięcej, bo aż 980 sióstr, pracuje w 5 prowincjach w Polsce: nyskiej, katowickiej, wrocławskiej, toruńskiej i warszawskiej. Siostry prowadzą opiekę ambulatoryjną, Domy Pomocy Społecznej, świetlice dla dzieci, pracują w szpitalach, w kuchniach dla ubogich, katechizują w szkołach, a na placówkach misyjnych prowadzą także formację katechetów czy włączają się w duszpasterstwo parafialne. Od 170 lat troszczą się o biednych, samotnych i chorych. Na terenie diecezji opolskiej mają ponad 20 domów.

Tu wszystko się zaczęło

To Nysa jest kolebką Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety – pierwszego, które powstało na Śląsku po kasacie w 1810 roku. Początek dały mu Klara Wolff, Matylda i Maria Merkert oraz Franciszka Werner – mieszkanki Nysy, które za główny cel postawiły sobie bezinteresowną służbę najbardziej potrzebującym, zwłaszcza cierpiącym i chorym, w ich własnych domach. Były to odważne kobiety, które głęboko ufały Bogu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.