Uczą kochać Boga, bliźniego i siebie samego

Anna Kwaśnicka

publikacja 01.11.2012 08:11

W procesji, która w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych przeszła ulicami Opola, niesiono relikwie czternastu świętych.

Uczą kochać Boga, bliźniego i siebie samego Mszy św. poprzedzającej procesję przewodniczył ks. Marek Trzeciak, proboszcz parafii św. Wojciecha i Matki Bożej Bolesnej Anna Kwaśnicka/GN

– Święty to człowiek, który wiernie kocha Pana Boga, bliźniego i siebie – mówił ks. Jarosław Staniszewski w homilii podczas Mszy św. rozpoczynającej w Opolu „Marsz świętych”, a raczej procesję z relikwiami czternastu świętych i błogosławionych, która 31 października przeszła ulicami miasta.

– Na pewno na drodze swojego życia spotkaliśmy już nie jednego świętego. Nie takiego z aureolą, ale takiego na ludzkich nogach i z ludzkimi problemami. Dla mnie takimi świętymi byli moi rodzice, nauczyciele, wychowawcy, których Pan Bóg postawił na mojej drodze, i którzy uczyli mnie kochać – podkreślał ks. Staniszewski, wspominając szczególnie o niepełnosprawnych, dzięki którym uczył się kochać samego siebie. – Czy można być świętym, jeżeli nie akceptuje się siebie takim, jakim się jest tu i teraz z woli Pana Boga? – pytał.

– Moi niepełnosprawni wychowawcy nauczyli mnie kochać i akceptować moją ograniczoność, niedoskonałość. Nieraz się zarywamy, by wszystko było „perfect”, zapięte na ostatni guzik. Tak nie da rady. Jesteśmy tylko ludźmi. Pan Bóg nie chce byśmy byli doskonali, On chce byśmy byli święci. Dlatego mogę być czasem wyskubanym pędzlem czy tępym dłutem, ale ważne, żeby trzymała mnie ręka Pana Boga, bo on jest mistrzem, który wyskubanym pędzlem może stworzyć dzieło sztuki – mówił ks. Jarosław Staniszewski.

Po Eucharystii na ulice miast wyszła procesja z relikwiami, w której udział wzięło około 100 osób, a także św. Wojciech, bł. Jerzy Popiełuszko, bł. Alojzy Liguda, bł. Karolina Kózkówna, bł. Edmund Bojanowski, św. Franciszek z Asyżu, św. Antoni Padewski, św. Ojciec Pio, św. Jadwiga, św. Jan Maria Vianney, św. Zygmunt Gorazdowski, bł. Matka Teresa Gerhardinger, bł. Jan Paweł II i jeden z wielu świętych o imieniu Piotr.

Procesję poprowadzili ks. Tomasz Jałowy z parafii „na Górce” i ks. Krystian Muszalik z parafii katedralnej. Były śpiewy, wspólna modlitwa i wsłuchiwanie się w życiorysy świętych i błogosławionych. Wieczór zakończyło nabożeństwo uwielbienia w katedrze opolskiej, któremu przewodniczył bp Andrzej Czaja. – Ta procesja to wymowny znak rzeczywistości, w którą wierzymy, a której nie widać oczyma – mówił biskup, dziękując za udział i świadectwo wiary w jedność świata nadprzyrodzonego ze światem ziemskim czyli w świętych obcowanie.