Kto wezwie imienia Pańskiego będzie zbawiony

kgj

publikacja 13.02.2013 02:25

Do wykorzystania rozpoczynającego się czasu Wielkiego Postu na pracę nad sobą, do podjęcia trudu walki z grzechem i pojednania z Bogiem zachęca wiernych biskup Andrzej Czaja. Swoje słowa kieruje zwłaszcza do młodych.

Kto wezwie imienia Pańskiego będzie zbawiony Biskup Andrzej Czaja wystosował do wiernych list na okres Wielkiego Postu Karina Grytz-Jurkowska/GN

- Przed paroma dniami Ojciec Święty Benedykt XVI ogłosił swoją decyzję o rezygnacji z dalszego sprawowania posługi Biskupa Rzymu. Przeżywając ostatnie dni jego pontyfikatu, zawierzajmy Kościół Chrystusowi Panu, Papieża otoczmy szczególną modlitwą i z jeszcze większym zaangażowaniem podejmijmy wezwania, które nakreślił ogłaszając Rok Wiary – pisze ordynariusz opolski.

Wskazuje, że w liście apostolskim „Porta fidei" papież zaprosił nas do podjęcia refleksji nad naszą wiarą, do umacniania jej w sercach i rodzinach, mężnego wyznawania jej przed światem i do budzenia odpowiedzialności za jej zwiastowanie i przekaz młodemu pokoleniu.

- Obecnie, w okresie Wielkiego Postu, pojawia się wyjątkowa szansa podjęcia tego zadania z jeszcze większym zaangażowaniem. Najpierw jednak trzeba sobie odpowiedzieć na pytania, co już zrobiłem z myślą o ożywieniu swej wiary, o dzieleniu się nią z innymi i czy przeżywany Rok Wiary pomógł mi lepiej zobaczyć jej wartość i moc? Niezależnie od tego, co przyjdzie nam stwierdzić, trzeba zrobić wszystko, aby jak najlepiej wykorzystać czas wielkanocnej pokuty – radzi biskup.

Pisząc o pracy nad sobą bp Czaja podkreśla, że okres Wielkiego Postu jest czasem umocnienia osobistej więzi z Bogiem, by w okresie wielkanocnym rozradować się Chrystusem Zmartwychwstałym. Temu służy uważniejsze słuchanie słowa Bożego z kontemplacją oblicza Chrystusa Ukrzyżowanego, np. podczas nabożeństw Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali, jak również modlitwa osobista i wspólnotowa modlitwa rodzinna oraz podejmowanie uczynków miłosierdzia. To podstawowe elementy wielkopostnej pracy nad sobą.

- Nie pozwólmy sobie na to, aby ten bogaty program pracy nad sobą zminimalizować. Najważniejsze jest to, by jak najbardziej przylgnąć do Boga. Dlatego oprócz wskazanych dzieł, naszym wielkim zadaniem jest podjęcie walki z grzechem i to każdym grzechem. Ponieważ grzech oznacza odwrócenie się człowieka od Boga, a nawet zerwanie żywej więzi z Nim, jest on dla wiary i jej rozwoju bezpośrednim zagrożeniem – podkreśla ordynariusz.

Kto wezwie imienia Pańskiego będzie zbawiony   Wielki Post to dobry czas na to, by przyjrzeć się swojemu życiu i pojednać z Bogiem Karina Grytz-Jurkowska/GN Właśnie walce z grzechem poświęca dalsze słowa kierowane do wiernych. Radzi, by w tym zmaganiu nie polegać wyłącznie na sobie, ale oprzeć się na mocy i łaskawości Bożej, mając na względzie zapewnienie Apostoła Pawła, że „każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony” (Rz 10,13), to znaczy wyzwolony z grzechu i pojednany z Bogiem.

Przestrzega, by nie lekceważyć grzechu, ale korzystając z Dekalogu i Ewangelii nazwać zło po imieniu. To ważny moment, bo dziś łatwo znajdujemy usprawiedliwienie, mówiąc o ludzkich słabościach, uwarunkowaniach, a przez to zatracamy wrażliwość sumienia, stajemy się mniej czujni. Niknie duch walki z grzechem i brakuje mobilizacji do pracy nad sobą.

Szczególne zagrożenie widzi zwłaszcza w tzw. strukturach grzechu. Chodzi o sytuacje społeczne lub instytucje przeciwne prawu Bożemu, które są wyrazem i skutkiem grzechów osobistych, jednak przez swe rozprzestrzenienie czy legalizację w danej społeczności skłaniają nas do ulegania złu. Takimi są m.in. akceptowana przez wielu instytucja rozwodu i upowszechniające się związki partnerskie. Zachęcając do wysiłków w powstawaniu z grzechów poprzez sakrament pokuty i pojednania swoje słowa kieruje zwłaszcza do nich.

- Wielu z Was, zwłaszcza młodych, może grzeszną sytuację łatwo przezwyciężyć, gdy jesteście stanu wolnego i nie ma żadnych przeszkód, by stanąć przed ołtarzem. Proszę Was, nie żyjcie pod jednym dachem bez ślubu kościelnego. Pomyślcie o własnym zbawieniu, dobru Waszych dzieci i podejmijcie stosowne kroki, by zawrzeć sakramentalny związek małżeński. Do tego zaś momentu, nie przystępujcie do Komunii świętej, aby nie popełnić grzechu świętokradztwa – wzywa biskup Andrzej Czaja.

Tych, którzy żyją w związkach niesakramentalnych zapewnia o swoim wsparciu i proponuje wspólną modlitwę w Niedzielę Palmową w kościele seminaryjnym w Opolu. Wszystkim wiernym zaś na czas wielkanocnej pokuty, ku umocnieniu w wierze i dobremu przygotowaniu się na Święta Wielkanocne udziela pasterskiego błogosławieństwa.