Tajemnicza grota na górze światła

ak

publikacja 13.03.2013 12:56

Intrygujące odkrycie o. Antoniego Dudka na Górze Tabor.

Tajemnicza grota na górze światła Grota pod bazyliką Przemienienia Pańskiego na Górze Tabor. Widoczne są podpory kamienne oraz fundamenty bazyliki (z prawej). Antoni K. Dudek OFM

Kiedy o. Antoni Dudek, franciszkanin znany ze swoich nieszablonowych pomysłów i inicjatyw, trafił na Górę Tabor jako gwardian tamtejszego klasztoru i kustosz bazyliki Przemienienia Pańskiego trudno się było spodziewać, że w tym niezwykłym miejscu spocznie na laurach.

Szybko zaczął przeszukiwać archiwa klasztorne i zbierać dokumentację dotyczącą góry, na której Jezus przemienił się na oczach trzech swoich uczniów: Piotra, Jakuba i Jana. Pierwszym plonem tych prac stała się książka „…Jego słuchajcie” (Łk, 9,35) opowiadająca o historii miejsca, które w homilii z IX w. nazwane zostało "miejscem pełnym błogosławionego światła". Wkrótce ukaże się drugie, poszerzone, wydanie książki. 

Nieco ponad dwa tygodnie temu o. Dudek, doktor historii, franciszkanin z prowincji św. Jadwigi Śląskiej dokonał na Górze Tabor interesującego odkrycia groty znajdującej się pod ołtarzem głównym nowej bazyliki wybudowanej 89 lat temu. Przy pomocy pracownika klasztoru Mahmuda i jego syna Ahmada przez trzy dni odgruzowano wejście do groty, o której istnieniu wcześniej nie było nic wiadomo.

O. Antoni Dudek przypuszcza, że w tej grocie Jezus i apostołowie spędzili noc po Przemienieniu. Przemawia za tym kilka przesłanek. Jedną z nich jest fakt Tajemnicza grota na górze światła   Książka o. A. Dudka, kustosza sanktuarium Przemienienia Pańskiego, o historii miejsc kultu na Górze Tabor Andrzej Kerner/GN , że zachowała się w dobrym  stanie przez wiele wieków i nie została zasypana także podczas budowy obecnej bazyliki. Wręcz przeciwnie – postawiono kamienne kolumny, które podtrzymują jej strop. Komora groty bowiem „wcina” się w fundamenty bazyliki, a kamienne podpory mają chronić przed zawaleniem się ołtarza pochodzącego z czasu krzyżowców w dół, na grotę.

- Nie będziemy tam wpuszczać całych grup pielgrzymkowych. To miejsce dla szczególnie zainteresowanych, nadzwyczajnych gości i przyjaciół klasztoru. Cieszymy się, że zostało udostępnione. Jest też wdzięczność twórcom bazyliki, że zachowali grotę w trakcie budowy. A nawet braciom Arabom, że nie zniszczyli, nie zasypali, nie zrobili z tego śmietniska – mówi o. Antoni „Gościowi Opolskiemu”. Z groty otwartej na wschód rozciąga się rozległy widok na dolinę Ezdrelonu, w stronę wzgórz Jordanii i rzeki Jordan.

Więcej na temat jak doszło do odkrycia groty  i co ono może oznaczać przeczytacie Państwo w papierowym wydaniu „Gościa Opolskiego” nr 12, który ukaże się z datą 24 marca.