Rozpoznać swoje powołanie

kgj

publikacja 22.04.2013 03:04

Jedni w kazaniu, inni koncertem wskazywali na to, że Bóg powołuje każdego - do małżeństwa, kapłaństwa. Każda droga jest inna, ważne, by wsłuchiwać się w to, czego chce od nas Stwórca. Takie świadectwo dawali w Niedzielę Dobrego Pasterza zaproszeni do parafii klerycy, młodzi księża i misjonarze.

Rozpoznać swoje powołanie W sobotę 20 kwietnia koncert i msza o rozeznanie powołania odbyły się w Karłowicach Wielkich. Karina Grytz-Jurkowska/GN

W przeddzień Niedzieli Dobrego Pasterza 20 kwietnia, w parafii pw. św. Marii Magdaleny w Karłowicach Wielkich (dek. Otmuchowski) odbył się koncert zespołu księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo „Kapela. N” pt. „Boża chwała na Maxa”.

Dzień później ta grupa głosiła Słowo Boże w Rusocinie. Wraz z parafianami modlili się i prosili o nowe, święte powołania kapłańskie i zakonne, a także o świętość kapłanów.

- Chcemy ukazywać młodym ludziom, żeby zastanowili się nad wyborem swojej drogi życiowej, pokazywać, że można żyć z Panem Bogiem tak normalnie, w codzienności, odkrywając swoje powołanie, iść szukając prawdziwego szczęścia, które jest zakorzenione głębiej, a nie tylko w przyjemnościach, które daje nam codzienność. - podkreśla ks. Jacek Piotrowski CM, członek Kapeli. N.

Jest to grupa młodzieżowo-powołaniowa Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, dlatego na zaproszenie różnych parafii jeżdżą z koncertami, głoszą Słowo Boże, bywają w szkołach. Skład zespołu uzupełnia ks. Andrzej Gieroń, ks. Piotr Klimczak, dk Paweł Jakób oraz gościnnie Klaudia Kuczaj, wokalistka i Mariusz, akustyk zespołu.

- Powołanie to nie jest tylko sprawa zakonnic i księży. Wszyscy jesteśmy powołani do świętości. My idziemy w sutannach, wy w kurtkach, płaszczach, w parach, pojedynczo, pod rękę, jak tam komu wygodniej. Chodzi o to, żebyśmy dla siebie byli dobrzy i cokolwiek robimy, by była to nasza droga do zbawienia – wskazywał ks. Andrzej Gieroń CM.

Mówił, że trzeba traktować życie jak powołanie, stanąć wobec Pana Boga, który postawił mnie w tym miejscu, wśród tych ludzi, zaufał mi i teraz patrzy, co ja z tym zrobię. Trzeba ciągle pytać: „czy to o to chodziło?”.

W Karłowicach wśród publiczności sporo było ludzi młodych, ale i starsi z chęcią zostali posłuchać. Na pomysł, by tak świętować Niedzielę Dobrego Pasterza, wpadł proboszcz ze znajomym józefitą z Rusocina.

- Dobrego kapłana trzeba sobie wymodlić. Myślę, że taki koncert pokazuje nowy obraz Kościoła, że ksiądz to człowiek, który może mieć pasję – podsumowuje ks. Roman Westfal ze Zgromadzenia Oblatów św. Józefa z Rusocina.