Pobożni ludzie, w głos Pana chwalcie!

Andrzej Kerner

publikacja 04.05.2013 20:35

200 lat procesji ku czci św. Floriana w Kamionce.

Pobożni ludzie, w głos Pana chwalcie! Procesja wychodzi z Kamionki Andrzej Kerner /GN

4 maja, w dzień św. Floriana, w Kamionce (parafia św. Jakuba w Mechnicy) świętowano 200 lat ślubowanej procesji ku czci św. Floriana. – To nasi przodkowie wołali do św. Floriana, gdy dom od domu się zapalał i wydawało się, że wioska spłonie. Tradycja tej procesji nas łączy. Nikt dziś nie oczekuje od nas, byśmy oddawali – tak, jak św. Florian – życie za wiarę. Ale dziś wyznawać wiarę publicznie, żyć według przykazań, być wiernym Jezusowi wcale nie jest łatwo. Kochajmy Boga i kochajmy Kościół, jak to czynili nasi rodzice i dziadkowie – mówił w czasie Mszy św. odpustowej pochodzący z Kamionki ks. prał. Rudolf Pierskała, kanclerz opolskiej kurii.

Procesja ma ustalony od pokoleń przebieg. Rozpoczyna się przed kapliczką św. Floriana w centrum wsi, w  drodze do kościoła parafialnego zawsze śpiewa się 18 zwrotek pieśni „Pobożni ludzie, w głos Pana chwalcie...”, który prowadzą tzw. kantorzy. Od lat tę funkcję pełni Henryk Niewiem, którego ojciec, dziadek i pradziadek też byli kantorami. Po drodze, przy 2 krzyżach i kapliczce, śpiewa się te same pieśni. W jubileuszowej procesji uczestniczyli prawie wszyscy mieszkańcy wsi. Niektórzy pracujący za granicą przyjeżdżają specjalnie na odpust i procesję.

– Procesja w tradycyjnym kształcie nie odbyła się tylko raz, w roku 1945. Ksiądz z Mechnicy musiał uciekać przed armią radziecką. Ludzie poszli wtedy do kościoła w Straduni, bez obrazu i figur. Co ciekawe, szli wtedy korytem rzeki – opowiada H. Niewiem.

Po Mszy św. odpustowej, którą wraz z ks. Pierskałą koncelebrował ks. proboszcz Rudolf Golec, procesja powróciła do Kamionki (ok. 2 km). Tam, przy kaplicy patrona, ks. proboszcz odmówił modlitwę kończącą uroczystość liturgiczną.

Potem mieszkańcy świętowali podczas festynu przy remizie strażackiej. W niedzielę (5 maja) po nieszporach na odnowionym placyku koło kapliczki św. Floriana posadzony zostanie specjalny rodzaj gruszy nazywanej „kamionką” (z powodu twardych jak kamień owoców), od której wieś wzięła swoją nazwę. W ziemi pod gruszą w butelce zakopany zostanie dokument wyrażający wdzięczność Bogu za ocalenie wioski, trwającą 200 lat procesję i opiekę patrona – św. Floriana.

Więcej o ciekawej historii procesji w Kamionce w „Gościu Opolskim” nr 19 – 12 maja.