Kultura. Popularność Nocy Muzeów pokazuje, że lubimy ciekawie opracowaną i z pomysłem zaserwowaną wiedzę.
Pan Stanisław wypiekał chleb w zabytkowym piecu z Rudziczki
Anna Kwaśnicka /GN
W Noc Muzeów, 16 maja, za sprawą opolskich muzealników, zwiedzający mogli przenieść się w czasy średniowiecznych rycerzy czy zagościć na śląskiej wsi sprzed wieku. Sporym zainteresowaniem cieszyła się też noc z dinozaurami, na którą 17 maja do Krasiejowa zjechały spore tłumy nie tylko z Opolszczyzny, ale również z Górnego Śląska.
Historia rodzinna i smoki
Po raz pierwszy do akcji organizowanej przez 6 opolskich muzeów dołączyło Archiwum Państwowe w Opolu, gdzie przechowywane są najcenniejsze dokumenty dotyczące Opola i Opolszczyzny. Tu goście nie tylko mogli pod eskortą pracowników zobaczyć miejsca, które na co dzień są całkiem niedostępne, zaplombowane i wielokrotnie zabezpieczone, ale też uczestniczyć w warsztatach z zakresu zabezpieczania i opisywania domowego archiwum, tak by historia rodzinna nie uległa zatarciu. Z kolei tworzenie drzewa genealogicznego, zaproponowane w ramach warsztatów dla najmłodszych, okazało się ogromną frajdą nie tylko dla dzieci, ale też dla ich rodziców.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.