Ostoja spokoju

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 28/2014

publikacja 10.07.2014 00:00

Bory Stobrawskie. Te zielone płuca Opolszczyzny kryją wiele tajemnic: skarby przyrody, parki, tajemnicze ruiny i agroturystyczne atrakcje.

Ireneusz Hebda i jego współpracownicy ze Stobrawskiego  Parku Krajobrazowego chętnie opowiedzą o miejscowej przyrodzie Ireneusz Hebda i jego współpracownicy ze Stobrawskiego  Parku Krajobrazowego chętnie opowiedzą o miejscowej przyrodzie
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

To teren prastarej Puszczy Śląskiej, należącej do piastowskich książąt brzeskich – wędrując po niej, lepiej trzymać się szlaków i wziąć telefon, by zgubiwszy się, móc zadzwonić po pomoc. Ruszając na rodzinną wyprawę, dobrze uzbroić się w dokładny plan, aparat fotograficzny, ew. lornetkę i rower.

Czas odetchnąć

Jeśli chcemy oderwać się od miejskiego gwaru, wyciszyć się, to te okolice świetnie się do tego nadają. W ciągu całodziennej wędrówki nie spotkamy na szlaku prawie nikogo. Idąc cicho, łatwo natknąć się na zwierzynę leśną czy ptaki. Okolice zadziwiają różnorodnością – lasy mieszane i sosnowe, pełne jagód i różnobarwnych motyli, przecinają: Budkowiczanka, Stobrawa, Bogacica, Leśna Woda, Nysa Kłodzka i Odra. Dawne zastoiska wód, przekształcone w stawy hodowlane, nazywane imionami dawnych właścicieli, obfitują w ryby i ptactwo wodne. Można wypatrzyć bielika, kanię czarną i rudą, perkoza, żurawia czy bobra, o którym informują nawet znaki. Starorzecza są siedliskiem wielu płazów i chronionych roślin.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.