Seniorzy ożywili to miasto – ta opinia Franciszka Fejdycha, burmistrza Prudnika, jest ich najlepszą wizytówką.
To nasze motto w życiu, nie tylko na tablicy – mówią seniorki z Prudnika. Jedna z nich nosi je stale przy sobie w portfelu
Zdjęcia Karina Grytz-Jurkowska/ Foto Gość
U nas większość jest bardzo aktywna społecznie. Ludzie, którzy się chcą spotykać, wychodzić z domu, realizować marzenia. Więc organizujemy różne rzeczy – kursy językowe, komputerowe, jogę, basen, wyjazdy turystyczne do kina, teatru, operetki, do SPA, akcje takie jak „pudełko życia”, karty seniora, spotkania integracyjne.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.