Powstaje film z pozdrowieniami dla opolskiej młodzieży
Od lewej: Clotilde, Gaétan, Grzegorz, Louis oraz seminarzysta Luc Anna Kwaśnicka /Foto Gość – Reprezentujemy 9-osobową ekipę, która organizuje udział lyońskiej młodzieży w Światowych Dniach Młodzieży Kraków 2016. Liczymy, że na to wydarzenie z diecezji lyońskiej przywieziemy do Polski około 1500-1600 młodych osób w wieku od 17 do 30 lat. Do Opola przyjedzie między 1000 a 1200 osób, pozostali już bezpośrednio do Krakowa – wyjaśnia Grzegorz.

– W lipcu 2016 roku francuska młodzież z diecezji Lyon tydzień poprzedzający centralne wydarzenia w Krakowie chce przeżyć trochę inaczej, bo chcą w tym czasie całą tysiącosobową grupą być w jednym miejscu. Spędzą ten tydzień na Górze św. Anny – wyjaśnia ks. Łukasz Knieć, diecezjalny koordynator przygotowań do ŚDM. – Dlatego będziemy musieli przygotować dużą grupę wolontariuszy, którzy wraz z francuską młodzieżą spędzą ten czas – dopowiada ks. Knieć.

– Wybraliśmy diecezję opolską ze względu na ks. Bogusława Króla, który na Światowe Dni Młodzieży w Rio de Janeiro dołączył się do grupy wyjeżdżającej z Lyonu. Gdy okazało się, że następne spotkanie będzie w Krakowie, złączyliśmy się właśnie z diecezją opolską – tłumaczą młodzi Francuzi.

Pięcioosobowa delegacja przyjechała do Opola w sobotni wieczór. Clothilde, Gaétan, Louis, Luc oraz Grzegorz w niedzielę zwiedzili Opole, po Eucharystii gościli na śląskim obiedzie w parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach, byli na koncercie charytatywnym w Dębskiej Kuźni, a w poniedziałek razem ks. Jarosławem Staniszewskim pojechali na Górę św. Anny, gdzie w lipcu 2016 roku spędzą „Dni w diecezjach”. Nie ukrywają, że nasze diecezjalne sanktuarium zachwyciło ich.

Z kolei w poniedziałkowe popołudnie spotkali się z młodzieżą z Centrum ŚDM diecezji opolskiej, by porozmawiać o przygotowaniach do ŚDM oraz podzielić się doświadczeniami Kościoła w obu krajach. Pierwsze pytanie, jakie padło, dotyczyło oczekiwań wobec Światowych Dni Młodzieży, ale szybko dyskusja rozwinęła się w kierunku przeżywanego we Francji ożywienia wiary.

  Rozmowa opolskiej i francuskiej młodzieży dotyczyła Światowych Dni Młodzieży i tego, jak w obu krajach wygląda życie Kościoła Anna Kwaśnicka /Foto Gość – Powstały liczne wspólnoty tradycyjne i charyzmatyczne, które przyciągnęły młodzież do Kościoła. Te wspólnoty zaczęły rosnąć w siłę – opowiadają. – Francja, a zwłaszcza nasz biskup, rozumie, że Kościół to nie tylko księża. Że zadanie ewangelizacji spoczywa na młodzieży – podkreślają, tłumacząc, że we Francji do kościoła ludzie idą z przekonaniem, że spotkają Boga. Tam nikt nie chodzi do kościoła z przyzwyczajenia, bo tak wypada, albo pod presją rodziny czy sąsiadów.

Okazuje się że w samej diecezji Lyon jest ponad 60 rozmaitych grup modlitewnych, formacyjnych, a także nastawionych na konkretne działania: pomocy bezdomnych, odwiedzania więźniów. Te grupy powstawały oddolnie, współpracują z księżmi, ale nie opierają się na zaangażowaniu ludzi. – Każdy człowiek, który jest członkiem Kościoła, ma inne dary od Boga, dlatego powinien znaleźć odpowiednie dla siebie miejsce, wspólnotę, w której będzie przeżywał wiarę tak, jak tego potrzebuje – tłumaczą.

– Od naszych gości uczymy się tego, jak cenne są Światowe Dni Młodzieży, które już się dzieją, ponieważ już teraz spotykamy się i dzielimy wiarą – mówi ks. Łukasz Knieć. I podkreśla: – Francuska młodzież opowiada nam o ożywieniu Kościoła we Francji, które dokonuje się m.in. przez Światowe Dni Młodzieży i św. Jana Pawła II. Widzimy, jak bardzo zależy im na spotkaniu, które odbędzie się w Polce, jak się do niego przygotowują, i że praktycznie robią to młodzi dla młodych. Nie przyjechał z nimi żaden ksiądz.