Wypełnia mnie miłość, radość i nadzieja!

kgj

publikacja 05.06.2015 08:14

Powiedział bp Andrzej Czaja, patrząc na tysiące rozśpiewanych i rozmodlonych na Koncercie Uwielbienia ludzi.

Wypełnia mnie miłość, radość i nadzieja!   Z jednej strony muzycy i soliści, z drugiej publiczność, a pomiędzy nimi najważniejszy gość - Chrystus Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Od 19.00 tłum zaczął gęstnieć, pary, rodziny, większe grupy - bywalcy, niosą składane krzesełka lub karimaty. Idący niby pielgrzymi różnymi strumieniami, wszyscy w jedno miejsce. - Ale będziemy śpiewać? Bo ja chcę... - usłyszałam za sobą upewniający się u mamy głos kilkulatki. - Pewnie, że będziemy - odparła z uśmiechem mama.

Kilka tysięcy osób przyszło do parku Armii Krajowej w Opolu, by po raz 6. w uroczystość Bożego Ciała śpiewem i modlitwą adorować Najświętszy Sakrament. Nie brakło zarówno miejscowych, jak i wiernych z odległych krańców diecezji: Raciborza, Głuchołaz, Gogolina, Otmuchowa czy Olesna.

- Jesteśmy chyba czwarty raz, jak się wybieramy na ten koncert, to całą rodziną, w komplecie, choć czasem były różne perypetie. Wszyscy wytrzymują - jak ktoś jest śpiący, jak ci najmłodsi, to po prostu zasypia. Bardzo nam się podoba, z miłą chęcią co roku wracamy, nie nudzi nam się to w ogóle – mówią Agnieszka i Andrzej Mrosowie z Opola. Potwierdzają to ich starsze dzieci: Michał, Julia i Daniel, bo młodsza Ania już słodko śpi w wózku.

Wypełnia mnie miłość, radość i nadzieja!   Z zespołem Przecinek i chórem śpiewali soliści z różnych parafii naszej diecezji Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Atmosfera przy kościele pw. Przemienienia Pańskiego była gorąca, scena drżała od śpiewu, grania i przytupywania muzyków. Były łzy wzruszenia i uśmiech. Niemal wszyscy wracali jak na skrzydłach, bez zmęczenia a wręcz z naładowanymi akumulatorami duchowymi, nucąc zapamiętane melodie. Zadbali o to instrumentaliści z zespołu Przecinek oraz oktet smyczkowy pod batutą Piotra Kotasa, a z solistami śpiewał liczący ponad 50 osób chór „Corpus Christi” prowadzony przez Annę Szczędzinę. Dopisały i humory, i pogoda.

Najważniejszym gościem muzyczno-modlitewnego spotkania był jednak Jezus, ukryty pod postacią białej hostii.

W tym roku szczególnie żarliwa modlitwa do Niego popłynęła za młodych, za osoby konsekrowane i za kapłanów. Poprowadził ją bp Andrzej Czaja.

- W tak wielu różnych momentach życia zupełnie nie radzimy sobie, nieraz w budowaniu życia rodzinnego, społecznego, życia Kościoła, a także w trosce o rozwój duchowy. Do Ciebie, Panie, wołamy: „Niech zstąpi Duch Twój”. Niech zstąpi i odnowi oblicze tej ziemi, naszych serc, rodzin, całego Kościoła. Powierzamy Ci chorych i cierpiących, młodzież i dzieci, rodziny - mówił, dodając także: - Prosimy o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Szczególnie w Roku Życia Konsekrowanego polecamy Ci wszystkie osoby konsekrowane, aby żyły tak jak Ty – w ubóstwie, posłuszeństwie, czystości, w pięknej komunii między sobą. Racz, Panie, uzdrawiać nasze dusze, dotknij naszych serc.

Korzystając z okazji, zachęcał do zaangażowania się w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży i udział w tym wydarzeniu.

Koncert Uwielbienia zorganizował ks. Eugeniusz Ploch oraz ks. Marcin Cytrycki z Duszpasterstwem Ressurexit, Odnową w Duchu Świętym diecezji opolskiej oraz Radiem Doxa przy wsparciu wielu sponsorów, studentów, zaprzyjaźnionych firm i osób. Wypełnia mnie miłość, radość i nadzieja!   Z każdym rokiem koncert przyciąga więcej ludzi Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość