Dzień Solidarności w starożytnej odsłonie

ana

publikacja 30.09.2015 14:27

To czas wspólnej zabawy, który pozwala pacjentom choć przez chwilę nie myśleć o chorobie.

Dzień Solidarności w starożytnej odsłonie Inscenizacja "Niepokój" powstała na zajęciach w opolskim szpitalu Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Z okazji Dnia Solidarności w Osobami Chorującymi Psychicznie pn. „Umacnianie i zdrowienie. Dać nadzieję” w ogrodach Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Neuropsychiatrycznego w Opolu odbył się piknik tematycznie nawiązujący do kultury starożytnej Grecji, a w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej odbyła się aukcja prac pacjentów, które prezentowane były na wystawie „A może morze”.

Miesiąc wcześniej, bo 28 sierpnia, podobny piknik, zatytułowany „Kolorowe jarmarki” odbył się w Samodzielnym Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Branicach.

– To święto osób leczących. Od kilku lat obchodząc Dzień Solidarności, w dwóch odsłonach organizujemy piknik, najpierw Branicach, a później w Opolu. Tu, w Opolu, zapraszamy do wspólnej zabawy pacjentów z wszystkich oddziałów, nie tylko z oddziału psychiatrycznego. Zapraszamy także rodziny osób chorych – podkreśla Maria Nikolczuk, terapeutka z opolskiego szpitala.

Tym razem wszystko odbyło się w pobliżu Akropolu i Olimpu. Greckie kolumny i wazy porozstawiane na piknikowym placu to jedno. Ale była też grecka muzyka, tańce, przejażdżka na koniu w ramach hipoterapii, jak i stroje jakby wyjęte ze Starożytności – wieńce laurowe, białe tuniki.

– Taki dzień jak dziś to wielka pomoc w chorobie – mówi pan Roman. – Dlaczego? Bo tutaj nie myślę o chorobie i o tym, że jestem chory – dopowiada.

Piknik zakończyło przedstawienie „Niepokój” w wykonaniu Grupy Teatralnej „W drodze”. Inscenizację, która powstała na zajęciach w szpitalu, wyreżyserował Sławomir Kuligowski. Natomiast po południu odbyła się licytacja prac z wystawy „A może morze”, która w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej prezentowana była od 1 września.

– Taki radosny piknik jest potrzebny nie tylko pacjentom, ale również ich rodzinom. Wielu naszych chorych nie jest odwiedzanych przez bliskich, ale w czasie pikniku na odwiedziny mogą liczyć – mówi Anna Dudziak z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Branicach.

Więcej w „Gościu Opolskim” nr 41/2015.