Jordan: solidarność Jezusa z człowiekiem

ak

publikacja 19.01.2016 14:40

Święto Epifanii we wspólnocie grekokatolickiej w Opolu.

Jordan: solidarność Jezusa z człowiekiem Liturgii przewodniczył ks. mitrat Janusz Czerski (w środku), z prawej - ks. Mateusz Potoczny Andrzej Kerner /Foto Gość

6 stycznia w kalendarzu juliańskim, czyli 19 stycznia kalendarza gregoriańskiego Kościół bizantyjski obchodzi święto Teofanii – Epifanii, objawienia. Ikona dnia przedstawia dzisiaj chrzest Pana Jezusa w Jordanie. Słowiańskie słowo chrzest jest przekładem greckiego słowa baptismo występującego w Ewangelii, które znaczy „obmycie”. Chrzest Jezusa nie ma nic wspólnego  z sakramentem chrztu świętego. Takiego Jezus nie potrzebował – powiedział ks. mitrat prof. Janusz Czerski, który przewodniczył liturgii bizantyjskiej obrządku ukraińskiego w kościele św. Aleksego w Opolu. Ks. Janusz Czerski jest birytualistą, tzn. ma prawo odprawiania zarówno liturgii rzymskiej, jak i bizantyjskiej, a od niemal 40 lat jest duszpasterzem grekokatolików. Asystował mu ks. Mateusz Potoczny.

Na porannej liturgii było ok. dwudziestu grekokatolików i kilku rzymskich katolików – ponieważ ta liturgia w święto nazywane w tradycji wschodniej także świętem Jordanu od lat jest jednym z punktów programu Tygodnia Ekumenicznego w diecezji opolskiej. Liturgia trwała ok. półtorej godziny i przez cały czas (z wyjątkiem czytań i kazania) była śpiewana czy to przez kapłanów, czy przez wiernych, i to na kilka głosów.

Jordan: solidarność Jezusa z człowiekiem   Ikona Chrztu Pana Jezusa w Jordanie Andrzej Kerner /Foto Gość – W centrum ikony znajduje się rzeka Jordan. W samym jej środku stoi Chrystus, a aniołowie wyciągają w Jego kierunku ręce owinięte materią. Na wschodzie owinięte ręce są oznaką czci. To świadczy o Jego boskości. Z góry spoglądający Bóg Ojciec posyła na swojego Syna Ducha Świętego. Więc dzisiejsze święto jest objawieniem - epifanią Trójcy Świętej. To jedno z trzech najstarszych świąt Kościoła, obok Wielkanocy i Zesłania Ducha Świętego – tłumaczył znaczenie ikony i święta ks. mitrat Czerski.

W Kościołach tradycji wschodniej w święto Jordanu odbywa się tzw. Wielkie Poświęcenie Wody (odpowiednik poświęcenia wody w Kościele rzymskokatolickim w Wielką Sobotę). – To nie jest woda chrztu, ale to jest woda święta. Jednak to nie żadna magia, wszystko zależy od wiary. To nie działa automatycznie – podkreślał ks. Czerski.

Obrzęd poświęcenia wody nastąpił po liturgii eucharystycznej – poprzez modlitwę i czytania Ewangelii oraz gesty: zanurzenia i ugaszenia płonących świec, dmuchania na wodę i trzykrotne zanurzenie krzyża. Wierni pili poświęconą wodę w kościele (jako pierwszy zaczerpnął łyk ks. prof. Czerski) i zabierali ją do domów.

– To święto, chrzest Jezusowy, z jednej strony jest objawieniem się Światła, objawieniem się Trójcy Świętej. A z drugiej strony jest Chrystus upokorzony, uniżony. Widzimy motyw solidarności Jezusa z każdym człowiekiem. Jest z nami obecny, jest z nami wciąż, aby nas przygarnąć do swego serca – mówił ks. prof. Janusz Czerski.

– Rodzice moi pochodzą spod Lwowa i kiedy byliśmy dziećmi, mama opowiadała nam, że w czasie wojny chodziła do kościoła grekokatolickiego i tam się modliła, bo katolickie kościoły były pozamykane przez Niemców. Dlatego co roku staram się tu być w to święto  – powiedziała rzymska katoliczka Barbara Romanowska.