– Na rekolekcjach staramy się stworzyć dziewczętom takie warunki, aby mogły swoją wiarę pogłębić, zbliżyć się do Boga i doświadczyć Jego nieustannej opieki – mówi s. Gabriela Tacica SSpS.
Popołudniowy czas dzielenia się słowem Bożym
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Czuję się tutaj jak w domu – mówi wprost Daria Królik, która już czwarty rok uczestniczy zarówno w zimowych, jak i letnich rekolekcjach u sióstr misyjnych. Podobnie mówią inne dziewczyny, które z radością wyczekiwały kolejnych rekolekcji w raciborskim klasztorze Zgromadzenia Misyjnego Sióstr Służebnic Ducha Świętego.
Odkrywają drogę wiary
Tym razem 30 dziewcząt – gimnazjalistek, uczennic szkół średnich i studentek tydzień ferii zimowych spędziło w Annuntiacie, czyli w domu prowincjalnym sióstr misyjnych. Od 8 lat rekolekcje zimowe i letnie, nie tylko w Raciborzu, ale też w Nysie i Zakopanem, organizuje s. Gabriela Tacica SSpS. – Każde rekolekcje są inne, ale każde są naprawdę fajne. Nie przyjeżdżają do nas dziewczyny, które by rozbijały wspólnotę, które byłyby markotne, wiecznie niezadowolone. Przyjeżdżają dziewczyny, które chcą spędzić ten czas z Bogiem i z sobą nawzajem. To łaska Boża – podkreśla s. Gabriela, ale zaraz dodaje, że każde rekolekcje są omodlone nie tylko przez nią, ale przez wiele poproszonych przez nią osób.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.