Wstań i walcz!

Karina Grytz-Jurkowska


|

Gość Opolski 12/2016

publikacja 17.03.2016 00:00

Duszpasterstwo. Gdzie Ci mężczyźni? – chciałoby się czasem zawołać w kościele. Mamy kryzys męskości? Nawet jeśli, jest i lekarstwo: męska szkoła życia z Bogiem.


Z błogosławieństwem opolskiego ordynariusza Bractwo św. Józefa się rozrasta Z błogosławieństwem opolskiego ordynariusza Bractwo św. Józefa się rozrasta
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Wieczór. Do kaplicy sercanów w Kluczborku schodzą się na Eucharystię panowie. Starsi i młodzi, ubrani na sportowo bądź elegancko, idą do pierwszych ławek lub siadają z tyłu. Choć uczestników nie ma wielu, po chwili słychać zdecydowany, głęboki, męski śpiew. Taki, że po plecach aż przechodzą ciarki. I tak co miesiąc. Tu mężczyźni, którzy zwykle w kościołach zajmują miejsce z tyłu bądź na chórze, są słyszalni i widoczni.
– Na co dzień daliśmy się wypchnąć kochanym kobietkom. Z lenistwa – łatwiej stać z tyłu, bo nasze lepsze połowy przecież tak ładnie słuchają, śpiewają... – przyznaje z przekąsem Rafał Lasek z Kluczborka, inicjator męskich Mszy św. w tym mieście.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.