Ikar nad Ligotką

ak

|

Gość Opolski 39/2016

publikacja 22.09.2016 00:00

Tutaj uczyli się latać najwybitniejsi piloci.

Radiokompas i inne urządzenia lotnicze prezentowane w Izbie. Radiokompas i inne urządzenia lotnicze prezentowane w Izbie.
Andrzej Kerner /Foto Gość

Piwniczka dawnego folwarku w Ligocie Dolnej skrywa wiele ciekawych historii. W tej niewielkiej wiosce położonej u stóp Ligockiej Góry Kamiennej (masyw Góry Chełmskiej) niedługo po I wojnie założono szkołę szybowcową. Warunki do latania są tutaj wyśmienite – prądy wiatrów unosiły szybowce z wypłaszczenia na szczycie góry. Po wojnie w Ligocie Dolnej (zwanej wtedy Ligotką) abecadła pilotażu uczyli się polscy piloci – wśród nich najwybitniejsi, na przykład Edward Makula, wielokrotny szybowcowy mistrz i rekordzista świata oraz Polski. – Co ciekawe, w czasie pierwszego egzaminu wylądował nie tam, gdzie powinien, był tym załamany i przekonany, że egzamin oblał. Zaliczył, ale od kolegów dostał pseudonim „Nawigator” – opowiada Waldemar Wotka, pasjonat lotnictwa z Ligoty Dolnej, dzięki któremu w odremontowanej piwniczce powstała ligocka Izba Tradycji Lotniczych.

Dostępne jest 30% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.