Głód, apel, cisza

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 02/2017

publikacja 12.01.2017 00:00

Jak skończy się protest przeciw „Dużemu Opolu”?

Część głodujących w sali GOK w Dobrzeniu Wielkim. Część głodujących w sali GOK w Dobrzeniu Wielkim.
Andrzej Kerner /Foto Gość

Pierwszy tydzień Nowego Roku nie przyniósł zakończenia protestu głodowego przeciwko powiększeniu Opola. Rozpoczęta w GOK w Dobrzeniu Wielkim w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia głodówka trwała do chwili zamykania bieżącego numeru „Gościa Opolskiego” (9 stycznia). Bezskutecznie apelował o jej przerwanie biskup opolski Andrzej Czaja, który odwiedzał głodujących kilka razy i był z nimi w stałym kontakcie telefonicznym. W noc przed sylwesterem do Dobrzenia Wielkiego przyjechał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Nie proponując ze swej strony żadnych ustępstw, prosił o przerwanie głodówki.

Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.