Gdzie jest mój dom?

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

„Co widać z Uhlířského Vrchu?” – taki był tytuł mojego pierwszego tekstu na stronach „Opolskiego Gościa Niedzielnego” z datą 26 grudnia roku 1993.

▲	Nasz felietonista w akcji.  Tym razem jako fotoreporter. ▲ Nasz felietonista w akcji. Tym razem jako fotoreporter.
Andrzej Kerner /Foto Gość

Już przedtem, od sześciu lat, moje teksty ukazywały się w „Gościu”, który wtedy nie miał jeszcze mutacji regionalnych. Ówczesny naczelny, ks. Stanisław Tkocz, napisał w liście do mnie: „Nie mam zamiaru zrezygnować ze współpracy z księdzem”. Było więc czymś naturalnym, że nie rezygnując ze współpracy z wydaniem ogólnopolskim, zadomowiłem się też w opolskim. Jako kto? Reporter? Dziennikarz? Publicysta? Tych określeń nie można rozumieć wykluczająco. Ale ich znaczenia nie są przecież tożsame. Reporter wynajduje i przedstawia wydarzenia dziejące się wokół nas. Czasem wyjątkowe, czasem zwyczajne, ale przecież znaczące i ważne. Dziennikarz obracając się w świecie, w konkretnej przestrzeni społecznej, nie tyle mówi o faktach, ile raczej je wyjaśnia i komentuje. Publicysta dzieli się przemyśleniami – swoimi, ale i środowiska, które reprezentuje. W ten sposób stara się wpływać na opinię publiczną. Zatem...

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.