U Marii Luizy

kgj

|

Gość Opolski 40/2017

publikacja 05.10.2017 00:00

Czasy się zmieniają, a ludzi biednych, samotnych, opuszczonych nie brakuje – przyznaje s. M. Marta Remiorz, siostra prowincjalna z Nysy.

S. M. Margarita,  s. M. Samuela,  s. M. Marta oraz dyrektor nyskiego muzeum, Edward Hałajko. S. M. Margarita, s. M. Samuela, s. M. Marta oraz dyrektor nyskiego muzeum, Edward Hałajko.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Przed 175 laty cztery niewiasty rozpoczęły wspólne dzieło służby chorym i ubogim tu, w tym mieście. Głęboko przejęte potrzebami mieszkańców Nysy i okolic, gorąco pragnęły z miłości ku Bogu poświęcić czas i siły cierpiącej ludzkości – mówił bp Andrzej Czaja, dziękując obecnym siostrom za ich posługę. Taką właśnie rocznicę powstania zgromadzenia oraz 10. beatyfikacji Marii Luizy Merkert świętują elżbietanki w Nysie. Z tej okazji do domu macierzystego przy placu Solnym zjechało prawie 300 sióstr z Włoch, Czech, Danii, Gruzji, Norwegii, Niemiec, Węgier, Boliwii, Ziemi Świętej, Rosji, Szwecji i Ukrainy oraz z polskich prowincji.

Dostępne jest 33% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.