Piąta władza

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 41/2017

publikacja 12.10.2017 00:00

Potrzebna jest przerwa, by spojrzeć z dystansem na to, co się robi, co jest ważne. Nie tylko w filmie.

Spotkanie ze Sławomirem Idziakiem poprowadził filmoznawca ks. prof. Marek Lis (z prawej). Spotkanie ze Sławomirem Idziakiem poprowadził filmoznawca ks. prof. Marek Lis (z prawej).
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

W trakcie 11 dni festiwalu wyświetlonych zostało ponad 150 filmów. Prócz nich wydarzenia towarzyszące: koncerty Motion Trio, Jareckiego, Tymona Tymańskiego, Michała Solipiwko, warsztaty, wystawy, spotkania z twórcami: Sławomirem Idziakiem, Rafałem Maćkowiakiem, Marcinem Koszałką, Tomaszem Knittelem, Michałem Rosą, Tadeuszem Sobolewskim czy Janem „Yachem” Paszkiewiczem. – Dziś telefon komórkowy jest takim samym narzędziem jak długopis do tworzenia wielkiej literatury. Jest to wspaniałe narzędzie do rejestracji ważnych momentów w życiu naszym, naszych bliskich – twierdzi Sławomir Idziak. – Jeśli mówimy, że media są czwartą władzą, to my, wrzucając do sieci to, co uznamy za istotne, jak widzimy rzeczywistość, stajemy się piątą władzą.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.