Podróżniczka i wolontariuszka z Kędzierzyna-Koźla prosi o wsparcie dzieci z Ekwadoru.
▼ Dziewczynka z Ventanas odrabia lekcje w domu.
Renata Matusiak
Renata Matusiak przez rok była wolontariuszką w fundacji „San Jose Freinademetz” założonej przez pochodzącego z Raciborza misjonarza werbistę o. Jana Koczego. Fundacja działa w ekwadorskim miasteczku Ventanas i pomaga tamtejszym biednym dzieciom. – W czasie mojego pobytu w Fundacji widziałam na przykład, jak dziesięcioletni chłopiec, jedząc obiad, napycha kieszenie ryżem, aby zabrać do domu: na później albo dla młodszego rodzeństwa. Wiele rodzin mieszka w domach z byle czego, postawionych na palach w bajorze ze stojącą wodą. Przez cały rok roi się tam od komarów przenoszących groźne choroby. Domy pozbawione są węzła sanitarnego, próżno też szukać w nich stolika do odrabiania lekcji, gdy brakuje nawet godnego miejsca do spania.
Dostępne jest 45% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.