Za gwiazdą dla Boliwii

ak

|

Gość Opolski 03/2018

publikacja 18.01.2018 00:00

Alicja jest Królem, Dominik niesie gwiazdę, a Rafał gra Józefa.

◄	Już wszyscy poprzebierani, gotowi  do wyjścia. ◄ Już wszyscy poprzebierani, gotowi do wyjścia.
Zdjęcia Andrzej Kerner /Foto Gość

Świeć gwiazdeczko mała, świeć, do Jezusa prowadź mnie! – nuci śmiało „Józefek”, a wtóruje mu „gwiazda”. Oboje z resztą kolędniczej grupy idą w dół ulicy Leśnej w Górze Świętej Anny. Jest jakaś cicha, ale wyczuwalna radość, szczerość w ich śpiewie. W cichy piątkowy podwieczór dwie grupy kolędników misyjnych wyruszyły na wioskę, do domów, by przedstawiać jasełka, śpiewać kolędy, zbierać datki dla swoich rówieśników z Boliwii. W klasztorze został tylko zapłakany Wojtek, który nie może iść kolędować, bo męczy go grypa żołądkowa. „Maryjkę”, która jeszcze przed chwilą powtarzała rolę na korytarzu franciszkańskiego klasztoru, tato dowiezie przed pierwszy dom. – On tu tęsknił za tobą – witają ją podśmiewujący się z „Józefka” koledzy z grupy. Dzwonią do domu państwa Kupnych.

Dla boliwijskich dzieci

– Jesteśmy wzruszeni. Dzieci są pięknie przygotowane: ślicznie wyglądają, pięknie kolędują. Włożyły w to dużo serca. Mamy nadzieję, że skromnym podarunkiem również wspomożemy misje – mówi Danuta Kupny.

Dostępne jest 28% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.