– Najważniejszy musi być Pan Bóg i to, do czego On chce nas doprowadzić – mówił o. Jacek Drabik.
Kongres jest czasem doświadczania żywego Kościoła i budowania relacji między członkami różnych środowisk.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Diecezjalny Kongres ruchów, wspólnot i stowarzyszeń odbył się w sobotę 13 października, a gościem spotkania był o. Jacek Drabik. Jezuita, sięgając do skarbu pozostawionego Kościołowi przez św. Ignacego z Loyoli, mówił o źródłach poruszeń duchowych, o rozeznawaniu.
Intuicja ignacjańska
– Pierwszym źródłem poruszeń duchowych jest Pan Bóg, ale są też inne źródła – człowiek, czyli my sami, a także przeciwnik ludzkiej natury, czyli diabeł, szatan, zły duch – mówił o. Drabik. – Nie ma jednego podręcznika rozeznawania, bo zmieniają się ludzie, świat, Kościół, wszystko się zmienia. Trudność leży w wypracowaniu wewnętrznej umiejętności – intuicji ignacjańskiej – rozpoznawania motywów przyciągających i odpychających od danej opcji. Działanie, jako drugi krok, ma wypływać ze zrozumienia, kim jestem i kim mam być – tłumaczył o. Drabik.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.