– Bardzo aktywny człowiek, bardzo aktywny pasterz. Tak go wspominam – mówił bp Rudolf Pierskała.
Msza św. sprawowana była w kościele franciszkanów.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
W środowy wieczór 20 września w Opolu odprawiona została Msza św. żałobna za zmarłego bp. Jana Wieczorka. Koncelebrowali ją biskupi Rudolf Pierskała i Paweł Strobrawa oraz prawie 50 kapłanów.
W homilii bp Pierskała przypomniał życiorys pochodzącego z Bodzanowic zmarłego biskupa seniora diecezji gliwickiej, a nawiązując do Ewangelii z dnia, podkreślił, że bp Jan Wieczorek był „dobrym pasterzem”. – Nie należał do tych, którzy się chwieją. Nie należał do tych, którzy tańczą tak, jak inni przygrywają. Był zdecydowanym pasterzem. Należał do ewangelicznych dzieci mądrości. Do tych, którzy w Chrystusie Jezusie rozpoznali Zbawiciela – powiedział.
– Miał duże doświadczenie, wielką wiedzę prawniczą i autorytet duszpasterski. Na pewno to zdecydowało o jego wyborze w 1981 r. na biskupa pomocniczego diecezji opolskiej. Był odpowiedzialny w naszej diecezji za wiele spraw: małżeńskie, finansowe, budownictwa sakralnego, wizytacje kanoniczne i bierzmowania w parafiach. Był bliski ludziom – podkreślił.Biskup Pierskała wspominał, że bp Wieczorek był szafarzem sakramentu święceń prezbiteratu jego rocznika 1985. – Wspominamy go także z czasów, kiedy byliśmy klerykami i w czasie Triduum Paschalnego służyliśmy do liturgii w katedrze. Pamiętam, że biskup Jan zawsze mocno przeżywał liturgię i aktywnie w niej uczestniczył. Czasem, kiedyśmy coś zawalili, nie dawał tego po sobie poznać, jedynie mocniej skręcał pastorał raz w jedną, raz w drugą stronę – opowiadał.
– Kiedy przeszedł na emeryturę w 2011 r., to wszędzie było go pełno. Jeździł na różne uroczystości, nawet niespodziewanie przybywał i gdy tylko mógł, to przewodniczył liturgii i głosił słowo Boże. Zawsze miał coś do powiedzenia. W ostatnim okresie, kiedy zamieszkał w Domu Księży Emerytów, służył swojemu ludowi cierpieniem i modlitwą. Pod koniec swojego życia, świadomy zbliżającej się chwili stanięcia przed Bogiem, napisał: „Mimo moich ludzkich słabości chciałem pozostawiać ślady posługi Dobrej Nowiny, dobroci Boga, miłości miłosiernej i radości życia, gdy zaufa się Jezusowi, który chce być dla nas, jak powiedział: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” – cytował.
Na koniec Mszy św. biskup Pierskała zaintonował Te Deum za życie i posługę śp. biskupa Jana w diecezjach opolskiej i gliwickiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.