Doktorem honoris causa w roku jubileuszowym został prof. Franciszek Antoni Marek.
Rektor M. Masnyk wręcza dyplom honorowego doktora UO prof. F.A. Markowi.
Andrzej Kerner /Foto Gość
Uroczystości jubileuszu UO trwały kilka dni, a rozpoczęła je 6 marca Msza św. w sąsiadującym z Collegium Maius UO kościele „na Górce”, której przewodniczył bp Jan Kopiec. Uniwersytet w Opolu został powołany 10 marca 1994 r. dzięki połączeniu WSP i filii KUL w Opolu. – Te trzy dziesiątki lat, które są za nami, nieśmiało możemy nazwać czasem spełniających się marzeń. A te marzenia sięgają połowy XVII w., kiedy książę Jerzy II nosił się z takim zamiarem – powiedział 7 marca, podczas uroczystego posiedzenia Senatu, prof. Marek Masnyk, rektor UO.
W pierwszym roku działalności UO miał 4 wydziały, zatrudniał 116 profesorów i doktorów habilitowanych, a studia stacjonarne rozpoczęło 5 tys. osób. Po 30 latach UO ma 12 wydziałów, a studiuje na nim prawie 10 tys. studentów. Profesor Masnyk zaznaczył, że pierwsze dwie dekady UO były skoncentrowane na rozwoju jego infrastruktury, a ostatnie lata na podniesieniu poziomu naukowego. – W 2016 r. w rankingu edukacyjnym „Perspektyw” sklasyfikowani byliśmy na 15. miejscu wśród uniwersytetów i w szóstej dziesiątce akademickich uczelni publicznych. W roku ubiegłym awansowaliśmy na 24. miejsce wśród uczelni akademickich i na 7. miejsce w kategorii uniwersytetów. To najlepsze podsumowanie trzydziestolecia. To nie znaczy, że popadamy w euforię – mówił rektor.
Wręcz symboliczny charakter miała uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa prof. Franciszkowi Antoniemu Markowi, pierwszemu demokratycznie wybranemu rektorowi UO.
– Nigdy nie kierował się Pan chęcią zysku, próżną sławą ani potrzebą zrobienia kariery – mówiła prof. Anna Pobóg-Lenartowicz w laudacji, która podkreślała zarówno dokonania naukowe prof. Marka, specjalisty w zakresie literatury i historii Śląska, zwłaszcza historii oświaty, jak i jego postawę życiową. – A może najważniejsze jest to, że prof. Franciszek Marek jest po prostu dobrym człowiekiem – zakończyła prof. Pobóg-Lenartowicz. – Niech żyje, niech rozwija się, niech kwitnie Uniwersytet Opolski nazywany Matką Karmicielką! Oraz niech Bóg mu błogosławi! Amen – zawołał na zakończenie swej mowy po polsku i po łacinie prof. Marek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.