Śląska idylla

kgj

|

Gość Opolski 16/2024

publikacja 18.04.2024 00:00

Co za cuda, co za ogrody – zachwycali się parkiem w Pokoju poeci. Dziś znów można go podziwiać.

Hubert Kołodziej, Barbara Zając i Andrzej Buła podczas otwarcia. Hubert Kołodziej, Barbara Zając i Andrzej Buła podczas otwarcia.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Oficjalne otwarcie odbyło się w piątek 5 kwietnia. Podsumowanie prac okraszone zostało tortem i koncertem kwartetu smyczkowego Angelus, a na deser wyświetlono archiwizowany film pt. „Oaza spokoju”, będący swoistą pocztówką z Pokoju.

Cudowna przestrzeń

Historia parku w Pokoju (Carlsruhe) sięga połowy XVIII wieku. Założycielem miejscowości o wyjątkowym układzie urbanistycznym i parku był książę Carl Christian von Württemberg. W centrum znajdował się nieistniejący już pałac (obecnie jest tam rondo), a od niego rozchodziły się gwiaździście ulice. Po obu stronach mieściły się kościoły – ewangelicki i katolicki, a przed nim założono park, składający się z części francuskiej i angielskiej. W pierwszej pojawiły się oranżeria, palmiarnia, rabaty kwiatowe zdobione rzeźbami, baseny, japoński parasol, huśtawki, karuzele i labirynty oraz amfiteatr. Tę część kończyły położone na wysepce ruiny herbaciarni. Za nimi rozciągał się park angielski z romantycznymi zakątkami i obiektami ułożonymi wzdłuż głównej osi. Są tam m.in. wiekowa sosna wejmutka, żeliwny odlew Śpiącego Lwa z 1864 r., symbolizujący pokój w Europie, świątynia Eugena, pomniki i altany. Na końcu, przy Winnej Górze, znajdują się otoczona wodą świątynia Matyldy, ruiny tajemniczej rotundy zwanej Elizjum i pomnik Fryderyka Wilhelma II. A za nimi stawy rybackie, nazwane imionami sławnych kobiet związanych z Pokojem. Całość zajmuje 193 hektary.

Wspólne starania

Rewitalizacja trwała 6 lat i objęła 20 hektarów. – W tym czasie zrealizowano 11 projektów, w tym 10 ze środków unijnych (głównie z RPO WO na lata 2014–2020) i jeden z rządowych. Ich łączna wartość to 34 mln zł, z czego 29 mln to środki zewnętrzne, 5 mln to wkład własny gminy – z naszego budżetu mogliśmy przeznaczyć na to rocznie 1 mln zł. Chcemy dziś oddać park mieszkańcom Pokoju jako piękne, ciekawe miejsce – podsumowała Barbara Zając, wójt gminy Pokój.

– To wielki wyczyn. Każdy z tych projektów był partnerski – realizowany z samorządowcami, PWSZ w Nysie – i miał szeroki zakres: od bioróżnorodności po ochronę dziedzictwa i zabytków. To duża inwestycja, sporo wytycznych. 10 lat temu, gdy przygotowywałem tę koncepcję z panią wójt i wojewodą Ryszardem Wilczyńskim, nie udało się uzyskać wsparcia Komisji Europejskiej. Jednak uznaliśmy to przedsięwzięcie za tak ciekawe, że postanowiliśmy je podzielić i realizować w kolejnych projektach – tłumaczy Andrzej Buła, marszałek województwa. Podkreśla, że wraz z siecią ścieżek rowerowych park i miejscowość stają się świetnym celem turystycznym.

Także Ryszard Wilczyński, były wojewoda opolski, pełnomocnik programu odnowy wsi opolskiej, przyznaje: – To jeden z najpiękniejszych przykładów rewitalizacji zespołów parkowych w Polsce. I na taką skalę, iż powinien predysponować do ubiegania się o laur w konkursie o Europejską Nagrodę Odnowy Wsi.

Symbol pokoju

Faktycznie zrobiono dużo. Odtworzono ogród francuski i w części park angielski, ścieżki, odnowiono popiersia i pomniki. – Jestem mieszkańcem Pokoju, spędzałem tu czas jako dziecko, znam ten teren, jego historię i chętnie się zająłem nasadzeniami i pielęgnacją parku. Ogród francuski nawiązuje do pierwszego planu, z połowy XVIII wieku. Od tego czasu ta część była kilkakrotnie przebudowana, a od zakończenia II wojny światowej park zarastał. Efekt jest więc pewną hybrydą. Mamy tu nasadzenia w dużych grupach, to dziesiątki tysięcy roślin. Wykorzystujemy też gatunki, które naturalnie tu występowały. Łatwiejsza do rewitalizacji była część angielska, bo od początku była utrzymana w naturalistycznym stylu – opisuje Grzegorz Olszewski.

W ramach inwestycji powstały dwa pawilony, gdzie obecnie prezentowane są wystawy, a w odbudowanej oranżerii, z której oryginalny został jedynie komin, mieszczą się biblioteka i obszerna sala.

Hubert Kołodziej, przewodniczący stowarzyszenia Pokój i radny województwa, przypominając historię uzdrowiska, wybitnych ludzi wywodzących się z niego i bywających tam, zachęca: – Znajdujemy się w jedynej miejscowości w Europie, która nazywa się Pokój. W parku są dwa pomniki związane z traktatami pokojowymi (w Reichenbach oraz w Hubertusburgu). Warto to wykorzystać i stworzyć tu Europejski Park Symboli Pokoju.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.