Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Motki pomocy

Więźniarki z Zakładu Karnego w Opolu od kilkunastu lat robią na drutach czapki i sweterki, które trafiają do potrzebujących.

Ponad 15 lat temu, kiedy na prośbę ks. Tadeusza Słockiego, kapelana więziennego, odprawiałem Mszę św. w kaplicy zakładu karnego, opowiadałem też o Domu Matki i Dziecka. Wówczas panie zaproponowały, że chciałyby w jakiś sposób pomóc kobietom i dzieciom, które znalazły się w dramatycznej sytuacji życiowej – opowiada ks. Jerzy Dzierżanowski, dyrektor Diecezjalnej Fundacji Ochrony Życia, prowadzącej w Opolu-Grudzicach Dom Matki i Dziecka. Z rozmowy narodził się pomysł robienia na drutach rożnych rzeczy i przekazywania ich osobom potrzebującym. Inicjatywa szybko się przyjęła i do dziś jedne więźniarki dziergają czapki, szaliki czy sweterki, inne wyszywają obrusy, a jeszcze inne robią okolicznościowe kartki. Nawet początkowy problem, skąd brać potrzebne motki wełny, mulinę czy kordonki, szybko udało się rozwiązać.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy