Pasja jest jego bogactwem – dziś 72-latek ma kilka parowozów, statek, okręt i najróżniejsze samoloty. Wszystko w miniaturze.
Jak niemal każdy chłopiec interesowałem się od zawsze techniką. Gdy byłem mały, rozebrałem mamie maszynę do szycia i żaden fachowiec nie umiał jej już poskładać – zaczyna, śmiejąc się, Marian Witek z Mańkowic.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.