– Kiedy udało mi się wydostać z Kabulu i dotrzeć do Polski, pomyślałam: „Jest jeszcze nadzieja”. Zaczynamy tu życie od nowa i jesteśmy wam ogromnie wdzięczni – mówi Azarnosh.
Do Polski trafili pod koniec sierpnia z ogarniętego chaosem Afganistanu. Gdyby tam pozostali, ich życie, po przejęciu władzy przez talibów i wycofaniu się wojsk koalicji, byłoby zagrożone. Staraniem pracowników Uniwersytetu Opolskiego udało się ewakuować grupę kilkunastu osób: członków rodziny jednego z pracowników UO oraz paru afgańskich studentów, którzy byli w ramach programu Erasmus+ w Opolu. Wśród nich dwudziestoparoletni Ertaza i Azarnosh (dla bezpieczeństwa ich rodzin nie podajemy nazwisk i nie publikujemy zdjęć).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.