Odpust ku czci św. Jacka w Kamieniu Śląskim był okazją do wyrażenia wdzięczności obchodzącemu 90. rocznicę urodzin abp. Alfonsowi Nossolowi.
W niedzielę 14 sierpnia w sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim odbyły się główne uroczystości odpustu ku czci św. Jacka. Mszy św. przewodniczył abp Nossol, emerytowany biskup opolski, który 8 sierpnia skończył 90. rok życia.
Na odpust przybyło ok. trzech tysięcy wiernych, Mszę św. koncelebrowali m.in. biskupi metropolii górnośląskiej (kazanie wygłosił metropolita abp Wiktor Skworc) oraz delegaci polskiej prowincji dominikanów, której "ojcem" był św. Jacek Odrowąż.
W kazaniu abp Skworc mówił o tym, do czego wzywa nas dzisiaj św. Jacek. - Potrzeba świadectwa, potrzeba odwagi, aby nie stawiać pod korcem światła wiary, potrzeba wreszcie, aby w sercach ludzi wierzących zagościło pragnienie świętości, które kształtuje nie tylko prywatne życie, ale wpływa na kształt całych społeczności - mówił metropolita górnośląski.
Arcybiskup Skworc nawiązał także do jubileuszu 50-lecia diecezji opolskiej. - Wybierzcie się w przyszłość z odwagą. Życzę wielokrotności tych pięćdziesięcioleci. Wybierzcie się w przyszłość w towarzystwie św. Jacka, pod jego opieką, z jego zawsze aktualnym eucharystyczno-maryjnym żarem - mówił abp Skworc.
Odpust "Jackowy" był szczególną okazją do wyrażenia podziękowań abp. Nossolowi, który - co warto przypomnieć jako jedno z jego licznych dzieł i zasług - odbudował miejsce narodzin św. Jacka Odrowąża po wojennych oraz powojennych zniszczeniach i utworzył tam jego sanktuarium, a potem także sanatorium.
W imieniu wiernych diecezji opolskiej życzenia abp. Nossolowi złożył jego następca w urzędzie biskupa opolskiego - bp Andrzej Czaja. - 90 lat życia! 65 lat posługiwania kapłańskiego i 45 lat posługi biskupiej. To się nie każdemu zdarza. To jest wielki dar od Boga. Dar, z którego my, Kościół opolski, drogi księże arcybiskupie, korzystamy. Chciałbym wyrazić ci wielkie wyrazy uznania i wdzięczności - mówił.
- Chciałbym podziękować ci przede wszystkim za twoją postawę. Za twoje zwyczajne, ludzkie bycie od lat. Pełnienie z prostotą tej posługi kapłańskiej i biskupiej. Za twoją postawę i zaangażowanie na rzecz szeroko pojętego pojednania. Zanim na Górze Świętej Anny w 1983 r. padły znamienne słowa Jana Pawła II o "ziemi potrzebującej wciąż wielorakiego pojednania", ty już to dzieło jednania na tej ziemi podjąłeś. To jest wielkie dziedzictwo ducha, jakie nam przekazałeś: pojednanie obu narodów - niemieckiego i polskiego, pojednanie chrześcijan, przy twoim niesamowitym zaangażowaniu w dialog ekumeniczny na różnych poziomach. Za służące dziełu pojednania duszpasterstwo mniejszości niemieckiej przy wcale niełatwych sytuacjach, które temu towarzyszyły. Dziękujemy, że troszczyłeś się o wszechstronny nasz rozwój - i ten cielesno-fizyczny, i ten psychiczno-duchowy. Są różne dzieła, które nam pozostawiłeś - np. to miejsce: i sanktuarium, i sanatorium. Bo nieraz mówiłeś, że człowiek to jedność cielesno-duchowa, duchowo-cielesna. Trzeba się troszczyć i o ciało, i o duszę. Wielkie zatroskanie o rozwój intelektualny, by lud tej ziemi mógł studiować "doma", jak mówiłeś. Całe dzieło Caritas! Posługa ludziom ubogim, chorym, ludziom w potrzebie. Nie jestem w stanie tak wielkiego dzieła myśli, słowa, serca twego choćby w ogólnym zarysie przedstawić - mówił bp Czaja, składając życzenia jubilatowi.