Urocza, kolorowa i z historią

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 26/2012

publikacja 28.06.2012 00:00

Wędrówki pograniczem. Metryka Opawy sięga roku 1195. W jej dziejach było wiele zmian, sukcesów, ale też wstrząsów i dramatów.

Urocza, kolorowa i z historią Horní Náměstí – tu jest wszystko: gotycka katedra z barokową wieżą, klasycystyczny teatr i socrealistyczny dom handlowy Tomasz Horak

Nakładały się na siebie różne warstwy etniczne – śląska, morawska, czeska, niemiecka (austriacka), żydowska. Religie, wyznania, zatem i świątynie też były różne: katolicy stanowili większość, protestantów było mniej, a i żydzi mieli synagogę (spalona w listopadzie 1938 r.). Pod tym względem przypomina Lwów; zresztą i Opawa, i Lwów wzorowały się na tym samym Wiedniu – niegdyś stolicy Austro-Węgier. W 1428 r. spustoszona przez husytów, w czasie wojny trzydziestoletniej zajęta przez Duńczyków i Szwedów. Po roku 1742 stała się centrum Śląska Austriackiego, z czasem miał tutaj siedzibę śląski Sejm Krajowy.

W 1820 r. Opawa gościła drugi kongres Świętego Przymierza. Od 1805 działa w Opawie teatr. Po zawirowaniach I wojny światowej weszła w skład Czechosłowacji, teraz należy do Republiki Czeskiej. Jest urocza i kolorowa. Sporo zieleni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.