Kierunek – stajenka!

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 02/2013

publikacja 10.01.2013 00:00

Opole. Wraz z Kacprem, Melchiorem i Baltazarem ponad 2 tys. osób wyruszyło w drogę, by oddać pokłon Dzieciątku.

 Trzej Królowie do stajenki jechali konno Trzej Królowie do stajenki jechali konno
Anna Kwaśnicka

Trasa pierwszego opolskiego Orszaku Trzech Króli liczyła 3 kilometry i wiodła sprzed katedry do żywej szopki w parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach. To było niezwykłe widowisko, ale przede wszystkim wielkie wyznanie wiary.

Dziecięca świta

W uroczystość Objawienia Pańskiego za gwiazdą podążały trzy królewskie orszaki: europejski w kolorze czerwonym, azjatycki w kolorze zielonym i afrykański w kolorze niebieskim. Pierwszy tworzyły dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 24 oraz z przedszkoli nr 22 i 44. – Dzieci uczestniczą w przemarszu razem ze swoimi rodzicami i dziadkami, a towarzyszą im wychowawcy klas – mówi Alina Grzesik, wicedyrektorka szkoły. – Od sponsora otrzymaliśmy czerwony materiał, z którego własnoręcznie uszyliśmy peleryny – opowiada, dodając, że przygotowanie części orszakowych strojów sfinansowała dla nich Rada Dzielnicy Groszowice. Zielony orszak, który towarzyszył królowi Melchiorowi, to uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 16 i maluchy z Przedszkola nr 16. Tu również nie obyło się bez przygotowań – panie z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy uszyły 100 zielonych pelerynek. – W piątek zorganizowaliśmy orszak w szkole. Trzej Królowie ze swoją świtą podążali od klasy do klasy. Chcieliśmy w ten sposób zachęcić dzieci do uczestnictwa w niedzielnym przemarszu – opowiada katechetka, s. Eligia Pietruska. Z kolei niebieski orszak, najliczniejszy, stworzyły Dzieci Maryi z różnych parafii. W niebieskich pelerynkach z chorągwiami z niebieskimi lilijkami szły w orszaku króla Baltazara wraz z duszpasterzami, siostrami zakonnymi, rodzicami i rodzeństwem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.