Wchodzenie w nurt rzeki

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 08/2013

publikacja 21.02.2013 00:00

– Ważniejsze od remontów są sprawy życia duchowego – podkreśla ks. Piotr Bałos.

 Kościół parafialny w Lubrzy Kościół parafialny w Lubrzy
Andrzej Kerner

Ksiądz Bałos od półtora roku jest proboszczem w parafii pw. św. Jakuba w Lubrzy (dekanat Prudnik). – Wiadomo, że przychodząc na parafię, nowy proboszcz wchodzi w nurt uformowanej rzeki. Tutaj mieszkają ludzie, którzy przybyli po II wojnie światowej, spod Zakopanego, z gór, z Naprawy, są także rodziny przybyłe ze Wschodu. Przez lata wytworzyli klimat tej parafii, pewną duchowość. Proboszcz przychodzi nie po to, żeby robić jakąś rewolucję, ale powinien wejść w nurt życia i ewentualnie coś podpowiadać, wprowadzać nowe w porozumieniu z parafianami – mówi ks. Piotr Bałos.

Pięć i pół wieku

Parafia w Lubrzy w przyszłym roku będzie obchodzić 550 lat istnienia. Miejscowość wspominana jest już w roku 1233, ale wzmianka o proboszczu w Lubrzy po raz pierwszy pojawia się w roku 1464. Obecny kościół parafialny – po pożarze poprzedniego – był wybudowany w latach 1797–98. Z dawnego została wieża datowana na rok 1600. – Niestety, bardzo zniszczona i wymagająca pilnego remontu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.