Odrze trzeba głębi

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 19/2013

publikacja 09.05.2013 00:00

Przyroda i gospodarka. Kiedyś żywiła tysiące rodzin, także śląskich. Dawała pracę, piasek, ryby, lód do celów spożywczych. Czy nadal będzie szlakiem gospodarczym czy wkrótce tylko trasą kajakową?

 Opole, 30.04. Stowarzyszenie Marin Odrzańskich zorganizowało  Flis Odrzański od Gliwic do portu Uraz za Wrocławiem Opole, 30.04. Stowarzyszenie Marin Odrzańskich zorganizowało Flis Odrzański od Gliwic do portu Uraz za Wrocławiem
Karina Grytz-Jurkowska

Odra jest piękna, budząca respekt, ale coraz płytsza. To grozi powodziami i utrudnia transport towarów. Może też zdecydować o jej przyszłości. Dawniej przyjazna ludziom i gospodarce, spławna od Koźla do Szczecina. Teraz ładunki można przewozić tylko do Brzegu Dolnego oraz przy ujściu – od Kostrzyna do Szczecina. Tylko zapaleni wodniacy budują kolejne przyczółki, by po niej wygodnie żeglować.

Błękitna droga

W 1908 roku na Opolszczyźnie było 10 stoczni (7 w pobliżu Koźla, w Odrowążu, Dobrze- niu Wielkim i Brzegu). Dziś są 3. Jeszcze w latach 70. ub. wieku 8 mln ton węgla rocznie z gliwickiej kopalni płynęło Kanałem Gliwickim i Odrą do wrocławskiej elektrociepłowni. Dziś jest to  ok. 500 tys. ton. Z powrotem na Śląsk wysyłano odrzański piasek. – Tak było. Przy tzw. bagrowaniu (pogłębianiu rzeki) miało pracę wiele osób, a urobek – żwir i piasek wykorzystywało się na budowach albo woziło barkami do Gliwic do kopalni. Zasypywano nim nieczynne wyrobiska. W ten sposób koryto Odry było drożne, a jeszcze się na tym zarabiało – mówi Maria Ketzler, mieszkanka Cisku, nadodrzańskiej wsi. W Europie Zachodniej sieć dróg wodnych jest świetnie rozwinięta. To, co da się przewieźć rzeką lub kanałem, szczególnie z materiałów sypkich, niebezpiecznych czy o dużych gabarytach, nie ma prawa iść lądem. – W Niemczech tak przewozi się ponad 20 proc. ogólnej masy towarów, w Holandii ponad połowę. Za tym przemawiają względy ekonomicznie, ekologiczne i bezpieczeństwo.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.