Łączy w różnorodności

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 19/2013

publikacja 09.05.2013 00:00

Miesiąc maj rozpoczęli nabożeństwem przy kaplicy św. Józefa w Węgrach.

 Wnętrze drewnianego kościoła filialnego w Kolanowicach Wnętrze drewnianego kościoła filialnego w Kolanowicach
Anna Kwaśnicka

Parafia św. Józefa Robotnika obejmuje Kolanowice, Osowiec, Trzęsinę i Węgry. Mieszka w niej ok. 2700 osób, wśród nich autochtoni, jak i wielu, którzy osiedlili się w Osowcu w latach 70., a przywieźli na śląską ziemię tradycje rzeszowskie, wielkopolskie, a także z innych regionów. Związane jest to z faktem, że w Osowcu działa fabryka, która przed laty zatrudniała niemal wszystkich okolicznych mieszkańców. Dziś tradycje i zwyczaje kultywowane w domach, jak podkreśla Artur Gallus, są przemieszane, wzajemnie się łączą i uzupełniają. Widać to choćby na wigilijnym stole.

Najpierw u Anioła

Parafia w Węgrach i Osowcu, w dekanacie zagwiździańskim, ma niespełna wiekową historię, niemniej mieszkańcy znacznie dłużej podejmowali inicjatywy, by mieć duszpasterza u siebie. W 1812 r. społeczności Kolanowic udało się sprowadzić z Opola drewniany kościółek św. Barbary, ale dopiero w 1923 r. została wyodrębniona z parafii Kotórz Wielki nowa lokalia, którą dwa lata później podniesiono do rangi samodzielnej parafii. Pierwszym duszpasterzem, który zamieszkał w Węgrach, był ks. Józef Godziek. Początkowo Msze św. odprawiane były w zaadaptowanej na kaplicę sali w gospodzie u pana Anioła. W 1924 r. ks. Godziek sprowadził z Łambinowic barak pełniący funkcję kościoła, który służył społeczności przez ponad 10 lat. Budowę świątyni ukończono w latach 1938–39, a jej konsekracji dokonał kard. Bertram.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.