Dziedzictwo pod styropianem

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 31/2013

publikacja 01.08.2013 00:00

Architektura. Co to jest opolski jamnik i po czym rozpoznać dom ewangelika? Opolska wieś kryje perełki budownictwa.

Długi i wąski „jamnik” w Górkach k. Opola, z czerwonej cegły, ze zdobionym dachem i szczytem, to przykład typowej śląskiej zabudowy Długi i wąski „jamnik” w Górkach k. Opola, z czerwonej cegły, ze zdobionym dachem i szczytem, to przykład typowej śląskiej zabudowy
zdjęcia Karina Grytz-Jurkowska /GN

Na Zachodzie, np. we Francji są urocze wioski, gdzie podziwiamy domy z naturalnych materiałów i specyficzne elementy architektury. Chcąc pokazać stare ściany, odkuwa się tynki, by odsłonić kamień czy cegły. Obowiązuje tam zasada, że dom jest twój, ale jego wizerunek zewnętrzny to dobro publiczne. Bywa, że budynek stary z zewnątrz, wewnątrz jest nowoczesny, ze wszystkimi udogodnieniami. Na Opolszczyźnie są wsie liczące 750 lat i założenia pruskie, które mają po dwa wieki, o charakterystycznej, zwartej zabudowie. Mamy piękne i bogate zasoby miejscowe, tzw. endemiczne, które można pokazać. Należałoby je tylko utrzymać i się nimi chwalić. Większość jednak niszczeje albo znika pod warstwą ocieplenia.

Opolski jamnik

Śląsk Opolski pod względem architektonicznym jest bardzo różnorodny. Mieszkańcy do budowy domów i obejść używali materiałów, które mieli na miejscu. Przy lasach na północy powstawały więc budynki z drewna. Tam, gdzie były wapienie (powiat krapkowicki, opolski, kozielski, strzelecki), wykorzystywano kamień, a gdzie indziej cegłę, najczęściej wypalaną z okolicznej gliny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.