Rodzina na misjach

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 32/2013

publikacja 08.08.2013 00:00

Kościół. – Żyjąc w Polsce, czuliśmy się pewni. Będąc w Montpellier, doświadczamy swej kruchości, ale mamy głębokie przeświadczenie, że właśnie tam Pan Bóg chce nas teraz mieć – mówią Adriana i Leszek Wiśnikowie z Opola.

Misyjną wspólnotę tworzy  pięć wielodzietnych małżeństw  wraz kapłanem, osobą samotną i seminarzystami Misyjną wspólnotę tworzy pięć wielodzietnych małżeństw wraz kapłanem, osobą samotną i seminarzystami
Archiwum rodzinne

W Polsce mieli ułożone życie – mieszkanie, dobrą pracę, grono przyjaciół i znajomych. Z tego wszystkiego zrezygnowali i pojechali wraz z piątką dzieci do Montpellier we Francji, gdzie dołączyli do misji „ad gentes”, utworzonej na prośbę miejscowego biskupa przez Drogę Neokatechumenalną. – Nie czujemy się lepsi od innych. Jesteśmy słabi i grzeszni, a naszą mocą jest łaska, którą Bóg nas obdarza – mówią Adriana i Leszek Wiśnikowie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.