Organy trafiły na wyspę


kgj


|

Gość Opolski 34/2013

publikacja 05.09.2013 00:00

Porywamy się z motyką na słońce – tak początkowo myśleli pomysłodawcy o zakupie instrumentu na wyspę Sachalin. Dziś organy już grają.

W dniu pierwszego na Sachalinie koncertu organowego. Od lewej: ks. Tomasz Rafalak, Waldemar Krawiec, prawosławny bp sachalińsko-
-kurylski Tichon, Piotr Kunce, ks. Wojciech Miłek – kanclerz kurii w Irkucku, 
o. Wiktor Gorbacz, współpracownik bp. Tichona W dniu pierwszego na Sachalinie koncertu organowego. Od lewej: ks. Tomasz Rafalak, Waldemar Krawiec, prawosławny bp sachalińsko-
-kurylski Tichon, Piotr Kunce, ks. Wojciech Miłek – kanclerz kurii w Irkucku, 
o. Wiktor Gorbacz, współpracownik bp. Tichona
archiwum parafii

Przez blisko 10 miesięcy, na przełomie 2012 i 2013 roku, grupa zabrzańskich organistów jeździła z koncertami po parafiach diecezji opolskiej i gliwickiej, zbierając pieniądze na zakup organów dla parafii św. Jakuba na wyspie Sachalin (Rosja). Do tej pory odbyło się ich 31. Dzięki temu udało się zakupić elektroniczny instrument amerykańskiej firmy Allen. Koncerty będą wkrótce kontynuowane, bo brakuje jeszcze niewielkiej kwoty, której nie udało się zebrać do czerwca.
W Jużnosachalińsku, stolicy obwodu sachalińskiego na wschodzie Rosji, do niedawna pracował ks. Dariusz Świerc z diecezji opolskiej, nadal pozostał tam pochodzący z diecezji gliwickiej ks. Tomasz Rafalak. Jest jedynym księdzem katolickim na wyspie o powierzchni jak ćwierć Polski.
– Dusza rosyjska jest wrażliwa na muzykę, więc mam nadzieję, że koncerty i liturgia z muzyką przyciągną mieszkańców do kościoła. To może owocować przez dziesiątki lat – mówił kilka miesięcy temu ks. Dariusz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.