Uroczystości odpustowe ku czci św. Jacka rozpoczęły się w Kamieniu Śląskim w sobotnie popołudnie. Najpierw abp Wiktor Skworc, metropolita górnośląski, przewodniczył nieszporom w kościele parafialnym, po których procesja z relikwiami św. Jacka wyruszyła na plac przed sanktuarium. Tam ośmiu biskupów z metropolii górnośląskiej koncelebrowało Mszę św. w intencji rodzin. Przewodniczył jej bp Rudolf Pierskała, który w homilii przypominał, że św. Jacek nawoływał i dziś nadal nawołuje do kultu Eucharystii. – Coraz mniej osób przychodzi na niedzielną Mszę św., a coraz więcej samochodów można zobaczyć na parkingach hipermarketów. To samochody naszych braci i sióstr, katolików. Niech św. Jacek doda nam impulsu do ewangelizowania, by niedziela była dniem świętym – podkreślał bp Pierskała, przypominając, że niedziela nie jest ostatnim dniem tygodnia, ale pierwszym, i że jest dniem innym niż pozostałe.

Msza św. rozpoczęła się w ulewnym deszczu. Z czasem zaczęło się wypogadzać, aż zza chmur wyszło słońce. – Trzeba wam powiedzieć komplement. Jesteście chrześcijanami na każdą pogodę i niech tak zostanie – na zakończenie Mszy św. abp Wiktor Skworc zwrócił się do pielgrzymów. Sobotnia Msza św. w Kamieniu Śląskim była częścią metropolitalnego triduum modlitewnego, które rozpoczęło się 15 sierpnia u Matki Bożej Pokornej w Rudach (diecezja gliwicka), a zakończyło 17 sierpnia u Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich (archidiecezja katowicka). – Budujemy nasz Kościół, naszą metropolię górnośląską przede wszystkim na modlitwie. Dlatego przychodzimy do miejsc naznaczonych łaską Bożą – wyjaśniał abp Wiktor Skworc. Główne uroczystości odpustowe w Kamieniu Śląskim odbyły się w niedzielę. Sumie przewodniczył emerytowany biskup opolski abp Alfons Nossol.