Podanie „z szuflady”

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 38/2014

publikacja 18.09.2014 00:00

Wyjazd na misje był jej niewypowiedzianym pragnieniem od czasów dzieciństwa. Ale Pan widzi w ukryciu.

 Podczas urlopu s. Vianneya opowiadała o życiu w Afryce dziewczętom,  które przyjechały do leśnickiego klasztoru Podczas urlopu s. Vianneya opowiadała o życiu w Afryce dziewczętom, które przyjechały do leśnickiego klasztoru
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Pochodząca z Gorzowa Śląskiego s. M. Vianneya, czyli Dorota Wilczek, w sanktuarium Matki Bożej w Figuil w Kamerunie w 40. rocznicę przybycia sióstr służebniczek do tego kraju, w roku bł. Edmunda, świętowała srebrny jubileusz życia zakonnego. Wcześniej podczas urlopu cieszyła się z tego w leśnickim klasztorze, do którego wstępowała.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.