Czy Bóg jest mściwy i niekonsekwentny?

ak

publikacja 31.10.2014 15:31

Wykład ks. Wacława Hryniewicza na temat grzechu przeciwko Duchowi Świętemu wygłoszony podczas uroczystości przyznania mu doktoratu honorowego UO.

Czy Bóg jest mściwy i niekonsekwentny? Ks. prof. Wacław Hryniewicz podczas przyjmowania tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Opolskiego Andrzej Kerner /Foto Gość

Wczoraj (30 października) podczas uroczystości przyjmowania tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Opolskiego ks. prof. Wacław Hryniewicz wygłosił 18 - minutowy wykład, w którym zaprezentował swoje refleksje na temat rozumienia „grzechu przeciwko Duchowi Świętemu”.

- Moją pasją życiową stała się nadzieja: ta ekumeniczna i ta powszechna,  o zbawienie wszystkich. Dopóki oczu nie zamknę będę dalej drążył, publikował i z tą nadzieją nie rozstanę się także i dzisiaj, w tej auli. Być może znowu wzbudzę kontrowersje. Ale tacy już jesteśmy z Celestynem (o. Napiórkowskim, z którym wspólnie otrzymał doktorat honorowy UO - przyp. ak), może taka nasza droga? - zaznaczył ks. Hryniewicz na wstępie.

- Sławny filozof Bertrand Russell  w swoim eseju „Why I am not a Christian?” (Dlaczego nie jestem chrześcijaninem?) tak pisał o zapisanych w Ewangeliach słowach Jezusa o tym, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie odpuszczony nawet w życiu przyszłym : „ten fragment był źródłem nieprzebranej ilości cierpień w świecie (…) Doprawdy nie sądzę, żeby ktoś kto rozsiewał w świecie tego rodzaju strach i przerażenie miał w swojej naturze odpowiednią miarę dobrotliwości”. Oskarża filozof Jezusa! To wynika z niezrozumienia, z różnic kulturowych, żyjemy w świecie innych pojęć. Wypowiedzi Jezusa trzeba interpretować w świetle reguł mowy prorockiej. Nie są to obiektywne informacje o przyszłości. To jest wezwanie do tego, by ludzie nie bluźnili przeciwko Duchowi Świętemu - mówił teolog z Lublina.

Porównując teksty ewangeliczne i ksiąg prorockich ks. Hryniewicz podkreślał, że nie ma sprzeczności między biblijną konwencją gróźb i ostrzeżeń a rzeczywistym przesłaniem Dobrej Nowiny o bezwarunkowej miłości Boga.

- Bóg nie przeczy sam sobie. W końcu Jego wola przebaczania unieważni Jego rzekomą chęć karania. Czy ten Bóg jest rzeczywiście mściwy, karzący, okrutny, niekonsekwentny i pełen sprzeczności? Czy to jest tylko niekonsekwencja w naszych, ludzkich oczach? - pytał.

Czy Bóg jest mściwy i niekonsekwentny?   Ks. Hryniewicz dziękuje abp. Alfonsowi Nossolowi Andrzej Kerner /Foto Gość - Jak rozumieć słowa o rzekomo niewybaczalnym grzechu przeciwko Duchowi Świętemu? Czy On jest z jednej strony nieskończenie miłosierny, a z drugiej - Jego miłosierdzie ma granice? Trzeba znać reguły mowy prorockiej. Słusznie dowodziła pani prof. Anna Wierzbicka z Australian National University (Canberra): „powiedzieć, że wszystko może być wybaczone z wyjątkiem odmowy przebaczenia to paradoksalnie dramatyczny sposób powiedzenia, że wszystko trzeba przebaczyć". Słowa Jezusa o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu to apel, by nie popełniać tego rodzaju grzechu. Tak jakby w obronę brał nie siebie - wobec Syna Człowieczego niech nawet padają bluźnierstwa - ale On broni Ducha, Parakleta. Miłosierdzie Boga wobec grzesznych ludzi jest nieograniczone. Duch Święty - symbol miłości Boga do ludzi. Kto wyznacza granice miłości Boga jest absurdalnie zuchwały - wołał ks. Hryniewicz.

- Nie ma grzechów, które by nie mogły być odpokutowane i przeżyte w swoich konsekwencjach do samego końca. Jeżeli nawet nie mogą być odpuszczone aktem amnestii, to jednak Bóg ma możliwość docierania do zbuntowanej wolności i uzdrawiania jej. Trzeba przejść jakby przez ogień (1 Kor) - tłumaczył  swoją nadzieję ks. prof. Wacław Hryniewicz.

Całość wykładu można odsłuchać poniżej: