Pierwsza zbroja z pieca

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 48/2014

publikacja 27.11.2014 00:00

Robert Stefanowski zaryzykował przetworzenie pasji w zawód.


Raciborski płatnerz z fragmentem zbroi 
sir Jamesa Raciborski płatnerz z fragmentem zbroi 
sir Jamesa
Andrzej Kerner /Foto Gość

Na podwórzu kamienicy przy ul. Ks. Londzina w Raciborzu z odnalezieniem warsztatu Roberta Stefanowskiego nie ma większych problemów. Z daleka dochodzą odgłosy kucia metalu. Płatnerz na rozgrzanym palenisku trzyma kawałek żelaza i miarowo w niego uderza. W dwupokojowym warsztacie na półkach pełno szyszaków, hełmów, przyłbic, elementów napierśników, karwaszy, nabiodrków i innych części zbroi. Na środku jednego z pomieszczeń stoi manekin, taki jak krawiecki, tyle że odziany w żupan. To na nim Robert Stefanowski przymierza elementy zbroi, które „szyje” tutaj od 7 lat.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.