W poszukiwaniu korzeni

kgj

publikacja 07.07.2015 09:16

Opolscy genealodzy w lipcowe środy pomogą Ci odnaleźć rodowód.

W poszukiwaniu korzeni   Warto wiedzieć kim byli nasi przodkowie - podkreślają opolscy genealodzy Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Opolscy genealodzy zapraszają na „Genealogiczne środy” w Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu.

Członkowie stowarzyszenia udzielać będą porad z zakresu poszukiwania przodków w każdą lipcową środę (8, 15, 22 oraz 29. 07.) pomiędzy godz. 17.00 a 18.00. Czekają na chętnych odszukania rodzinnych korzeni na II piętrze w Dziale Informacji, Bibliografii i Promocji WBP przy ul. Piastowskiej 18.

Dyżurujący pasjonaci genealogii poradzą, od czego rozpocząć poszukiwania, jak pokonać napotkane trudności i odnaleźć dane przodka. Wybierając się na takie spotkanie warto wcześniej zebrać te informacje, które łatwo można uzyskać – spisać daty urodzin i ew. śmierci dziadków, rodziców, zebrać dane o ich rodzeństwie, spisać znane koligacje. Może w domowym archiwum znajdzie się jakaś metryka ślubu, pocztówka z dawnej rodzinnej miejscowości, nazwisko rodowe babci itp. - to bywa bardzo pomocne w poszukiwaniach.

Warto też porozmawiać też z tymi, którzy jeszcze żyją – rodzicami, dziadkami, starszą ciotką czy wujem. Usłyszane nazwiska i dane od razu zapisujmy albo nagrywajmy na dyktafon, bo koligacje te bywają dość zawiłe.

W poszukiwaniu korzeni   Historie rodzinne, gdy się w nie wgłębić bywają fascynujące Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość - Pytajmy o imiona, daty urodzin, chrztu, ślubu i śmierci ich dziadków, rodziców, rodzeństwa (także zmarłego w dzieciństwie), ich współmałżonków i dzieci, o nazwiska panieńskie, o to, skąd pochodzą, gdzie mieszkali, gdzie byli chrzczeni, brali ślub lub zostali pochowani, co było przyczyną ich śmierci. To pozwala umiejscowić ich losy w szerszym kontekście historycznym, uzupełnić daty, dowiedzieć się o przejściu frontu, migracjach, zarazach. Dowiedzmy się też, kim byli, czy gospodarzyli na własnym polu, byli np. chałupnikami lub parali się rzemiosłem, może starsi pamiętają jakieś rodzinne opowieści - radzi Jolanta Ilnicka z Opolskich Genealogów.

Mając choć część tych informacji, przy wsparciu opolskich pasjonatów można pokusić się już o naszkicowanie drzewa genealogicznego, np. korzystając z darmowych programów komputerowych, sukcesywnie uzupełniać braki korzystając z baz danych w internecie. Pomogą oni też, jeśli część odnalezionych danych zapisana jest niemieckim gotykiem, łaciną lub po rosyjsku.

Szczegóły na stronie koła opolskich genealogów: genealodzy.opole.pl.