Góra do liftingu

Karina Grytz-Jurkowska

|

Gość Opolski 29/2015

publikacja 16.07.2015 00:00

Ile czasu i pieniędzy potrzeba, by miejsce to nabrało nowego blasku?

 Lepiej, by z okien domu pielgrzyma i z ołtarza papieskiego widać było łany zbóż niż rzędy samochodów Lepiej, by z okien domu pielgrzyma i z ołtarza papieskiego widać było łany zbóż niż rzędy samochodów
Zdjęcia: Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Dla mieszkańców regionu to położone na wygasłym wulkanie sanktuarium jest od wieków celem pielgrzymek. Do św. Anny chodzą kolejne pokolenia, przemierzając „dróżki”, uczestnicząc we Mszy św. w grocie lurdzkiej czy nawiedzając bazylikę. Z jednej strony niezmienna od lat, z przepiękną aleją czereśniową i budkami odpustowymi przy schodkach, z drugiej – franciszkanie rozbudowują dla pątników Dom Pielgrzyma, odnawiają mury, a gmina stara się wyeksponować walory turystyczne. Prace nad spójną koncepcją zmian na Górze Świętej Anny trwają od kilku lat, teraz stały się jednym z priorytetów subregionu kędzierzyńsko-kozielskiego. W jego ramach powstał projekt pt. „Góra św. Anny – Opolskie Centrum Dziedzictwa Kulturowo-Przyrodniczego”, który wyznacza najpilniejsze potrzeby i strategię zmian.

Dojechać i zaparkować

Kto był na większych obchodach annogórskich, ten wie, że komunikacja i parkingi to jedne z palących kwestii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.