Podróż w czasie

kgj

|

Gość Opolski 29/2015

publikacja 16.07.2015 00:00

Państwo młodzi, panny w obszernych mazelonkach i ksiądz w dawnym ornacie spod Głubczyc wyglądali znajomo.

 – Na tym zdjęciu Maria Bitka, Malwina Mielniczuk i Elżbieta Gądek wystąpiły ubrane w dawną bieliznę. Niedawno widziałam w sklepie podobne ubiory, sprzedawane jako piżama – uśmiecha się Magdalena Górniak-Bardzik – Na tym zdjęciu Maria Bitka, Malwina Mielniczuk i Elżbieta Gądek wystąpiły ubrane w dawną bieliznę. Niedawno widziałam w sklepie podobne ubiory, sprzedawane jako piżama – uśmiecha się Magdalena Górniak-Bardzik
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Dopiero po dłuższej chwili w postaciach ubranych „po chłopsku”, „pańsku” lub w jeszcze starszych, haftowanych strojach można było rozpoznać znanych opolan, artystów, dyrektorów instytucji kulturalnych, dziennikarzy. Wśród nich byli m.in. Urszula Zajączkowska, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, aktorzy Andrzej Czernik, Grażyna Rogowska i Barbara Kurdej-Szatan, Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków, a nawet ks. Piotr Maniurka, dyrektor Muzeum Diecezjalnego. To część wystawy pt. „Strój i ubiór ludowy na Śląsku Opolskim” w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu (ul. Wrocławska 174). Pomysł nie jest nowy, opolskie stroje ludowe były prezentowane jeszcze przed wojną, a po utworzeniu skansenu pokazywane w latach 70. i 90. ubiegłego wieku, jednak taka forma wzbudziła spore zainteresowanie. – Powracamy do tematu, korzystając z naszych bogatych zasobów, posiadamy bowiem ok. 1000 różnych elementów ubiorów i ozdób, najstarsze z końca XIX w.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.