Temat tabu

ak

|

Gość Opolski 48/2015

publikacja 26.11.2015 00:00

– Przede wszystkim trzeba o tym rozmawiać – zachęca psycholog opolskiego hospicjum Betania.

 Nagrobek ze starego cmentarza przy ul. Wrocławskiej w Opolu Nagrobek ze starego cmentarza przy ul. Wrocławskiej w Opolu
Andrzej Kerner /Foto Gość

Mój wnuk miał sześć lat, kiedy jego ojciec nagle zmarł. Wszyscy byliśmy bezradni wobec tej śmierci, a w środku tej bezradności było to dziecko. Pytał mamy: „Co ja zrobiłem, że tato nie żyje?”. W czasie pogrzebu, kiedy zamykano grób, krzyczał: „Dlaczego zasypujecie tatę?! Tata wyjdzie! Nie zasypujcie, bo będzie mu za ciemno!”. Po pogrzebie bał się ciemności, niesamowicie pragnął miłości, zapewnienia, że jest się przy nim – opowiadała przejmująco jedna z uczestniczek spotkania nt. wpływu śmierci bliskiej osoby na dziecko, jego zachowania i psychikę, zorganizowanego 17 listopada przez Stowarzyszenie Hospicjum Opolskie. Było to spotkanie dla pedagogów i nauczycieli, którzy przybyli licznie, a dyskusja po prelekcji Karoliny Tomiczek-Kudły, psycholog z hospicjum Betania, była długa i głęboka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.