publikacja 14.01.2016 00:00
O odkrywaniu miłosierdzia na pielgrzymce z „Dzienniczkiem” w ręku opowiada ks. Andrzej Majcherek, dyrektor Diecezjalnego Biura Podróży „św. Jacek”.
Ks. Andrzej Majcherek
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Anna Kwaśnicka: Dlaczego w Roku Miłosierdzia warto pomyśleć o pielgrzymowaniu?
Ks. Andrzej Majcherek: W pielgrzymowaniu odkrywamy siebie, swoje słabości, możliwości i umiejętności. Ale też pielgrzymując w grupie, uczymy się miłości i miłosierdzia. Dzieje się tak, ponieważ we wspólnocie trzeba zaakceptować inność drugiego człowieka, a także warunki, w których spędza się czas. Niejednokrotnie czekają nas wydarzenia mocno męczące, długie podróże w autobusie, sporo chodzenia. Nie narzekajmy, ale uśmiechajmy się. W tych – nieraz wyczerpujących sytuacjach – odkrywamy siebie i to, o co prosi nas papież Franciszek, żebyśmy byli świadectwem miłości i miłosierdzia wobec drugiego człowieka, nie tylko wobec pielgrzymów z naszej grupy, ale wobec tych wszystkich, których spotkamy na szlaku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.