Dzielna Zuzia

ana

|

Gość Opolski 17/2016

publikacja 21.04.2016 00:00

Dziewczynka jest już po przeszczepie szpiku kostnego.

Godzina zero, czyli dla Zuzi czas przeszczepu Godzina zero, czyli dla Zuzi czas przeszczepu
Jim Bovin /Archiwum rodziny Machetów

W ubiegłym roku cała Polska poznała rezolutną i uśmiechniętą Zuzię z Gogolina, która bardzo cierpi z powodu genetycznej choroby, objawiającej się tym, że w wyniku otarć, a nawet delikatnych dotknięć na jej ciele powstają bolesne rany. W bardzo krótkim czasie, dzięki hojności Polaków, udało się zebrać ponad 6 mln zł, które były potrzebne na leczenie dziewczynki w Minnesocie w USA. Rodzina Machetów poleciała tam we wrześniu ub.r. Zuzia jest po serii naświetlań, chemioterapii i – co najważniejsze – po przeszczepie szpiku kostnego, który otrzymała od swojej młodszej siostry Alusi. O postępach w terapii, o stanie dziewczynki i o tym, jak rodzina radzi sobie z wszelkimi trudnościami, Sylwia Macheta, mama Zuzi, na bieżąco informuje na Facebooku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.